Reporter zginął w wybuchu wulkanu

Aktualizacja:
Reporter zginął w wybuchu wulkanu
Reporter zginął w wybuchu wulkanu
Reuters
Reporter zginął w wybuchu wulkanuReuters

Tragiczne konsekwencje erupcji wulkanu Pacaya w Gwatemali. Relacjonujący wybuch dziennikarz zginął uderzony kamieniem wyrzuconym przez wulkan. Troje dzieci zaginęło. Z powodu rosnącej aktywności wulkanu stan klęski żywiołowej w dwóch departamentach ogłosił prezydent Alvaro Colom.

Rzecznik policji w stolicy Gwatemali poinformował, że reporter dostał w głowę kawałkiem skały wyrzuconej podczas erupcji wulkanu i zginął na miejscu.

Prezydent Colom powiedział natomiast, że trójka dzieci w wieku 7, 9 i 10 lat jest poszukiwana.

Loty zawieszone

W czwartek wieczorem władze lotnictwa cywilnego zapowiedziały zawieszenie lotów z lotniska w mieście Gwatemala.

- Wszystkie loty są zawieszone z powodu ilości popiołów, które spadają na pasy startowe. Trzeba go usunąć, bo któryś samolot mógłby spowodować wypadek jadąc po nim - oświadczyła rzeczniczka władz lotniczych Monica Monge.

10 cm popiołu

W środę erupcja znajdującego się 2522 metrów n.p.m. wulkanu Pacaya przybrała na sile, a wyrzut lawy, dymu i popiołów jeszcze nasilił się w czwartek. W niektórych miejscach warstwa popiołu sięga już 10 centymetrów.

W trybie natychmiastowym ewakuowano co najmniej dwie miejscowości. Jak poinformowała agencja Reutera, cztery osoby uznane są za zaginione.

W Gwatemali jest 288 wulkanów, z czego osiem czynnych.

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters