Rebelianci proszą o naloty. Brytyjczycy rozbrajają myśliwce

Aktualizacja:

Liga Arabska zagroziła, że wymusi za pomocą własnych sił ustanowienie strefy zakazu lotu nad Libią, jeśli Muammar Kaddafi zezwoli na dalszy rozlew krwi ludności swojego kraju. Wcześniej libijscy rebelianci poprosili o przeprowadzenie (przy wsparciu ONZ) nalotów na najemników walczących po stronie Muammara Kaddafiego, a dwa amerykańskie okręty desantowe - wyposażone między innymi w dziesiątki helikopterów i samolotów - przepłynęły przez Kanał Sueski i utrzymały kurs na Libię.

20:15 Brytyjscy i francuscy specjaliści rozbroili dwa myśliwce Mirage należące do libijskiego lotnictwa, które w zeszłym tygodniu uciekły do Libii. Rzecznik maltańskiego rządu powiedział, że najpierw specjaliści RAF zdeaktywowali system uzbrojenia, a całkowicie i ostatecznie rozbroili samoloty inżynierowie z produkującego Mirage koncernu Dassault. Samoloty, których zwrotu domagał się bezskutecznie Kaddafi wciąż stoją pod strażą na maltańskim lotnisku. Ich piloci - którzy uciekli, bo nie chcieli atakować cywilów - wystąpili o przyznanie im azylu.

19:39 Liga Arabska zagroziła w środę, że wraz z Ligą Afrykańską może stworzyć siły powietrzne, które wymuszą wprowadzenie zakazu lotów nad Libią, by uniemożliwić dalsze naloty prowadzone przez libijskie lotnictwo. - Liga Arabska nie będzie stała ze związanymi rękami, gdy bratobójczo rozlewana jest krew Libijczyków - powiedział sekretarz generalny Ligi Amr Moussa. Wprowadzenie no-fly zone jest jedną z opcji rozpatrywanych przez brytyjski rząd i to nawet bez mandatu ONZ (ale przy wsparciu aliantów). Amerykanie, póki co, są dość ostrożni w swoich wypowiedziach na temat możliwości ustanowienia zakazu lotów nad Libią.

18:16 Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) z siedzibą w Hadze Luis Moreno-Ocampo poinformował w środę, że podejmie śledztwo w sprawie aktów przemocy w Libii po zgłoszeniu jego sądowi tej sprawy przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Rada uchwaliła w sobotę sankcje wobec przywódcy Libii Muammara Kadafiego oraz jego rodziny, a także zwróciła się do MTK o postępowanie w sprawie użycia przez władze libijskie siły przeciwko demonstrantom. - Po wstępnym przeanalizowaniu dostępnych informacji prokurator doszedł do wniosku, że śledztwo jest uzasadnione - głosi oświadczenie oskarżyciela MTK.

18:06 Utworzona przez przeciwników libijskiego przywódcy Narodowa Rada Libijska zaapelowała o przeprowadzenie przy wsparciu ONZ nalotów z powietrza przeciwko najemnikom wykorzystywanym przez Muammara Kadafiego. Przedstawiciel Rady Hafiz Ghoga oświadczył w środę, że wykorzystywanie przez Kadafiego "afrykańskich najemników w libijskich miastach" jest równoznaczne z inwazją na ten kraj. Rada ma siedzibę w opanowanym przez powstańców Bengazi. - Wzywamy do przeprowadzenia ataków konkretnie na cele najemników - oświadczył Ghoga na konferencji prasowej. Zastrzegł, że "zdecydowanie sprzeciwia się obecności jakichkolwiek zagranicznych sił na libijskiej ziemi", ale istnieje ogromna różnica między taką obecnością a "strategicznymi uderzeniami z powietrza". Zdaniem Ghogi, swoich żołnierzy do wsparcia Kadafiego wysyłają m.in. Niger, Mali, Kenia i Algieria.

17:26 Sekretarz obrony USA Robert Gates powiedział w środę, że ustanowienie zakazu lotów (no-fly zone) nad Libią wymagałoby ataku na ten kraj. - (Wprowadzenie) No-fly zone zaczyna się od ataku Libię i zniszczenia jej obrony powietrznej... Potem można latać nad krajem i nie martwić się, że nasi chłopcy zostają zestrzeleni - powiedział na przesłuchaniu przed Konresem Gates. Z kolei sekretarz stanu USA Hillary Clinton stwierdziła, że jej zdaniem USA są jeszcze dalekie od podjęcia decyzji o wprowadzeniu zakazu lotów na krajem rządzonym przez Muammara Kaddafiego. W wprowadzeniu nad Libią strefy zakazu lotów mówi się już od jakiegoś czasu. Miałby on chronić przede wszystkim ludność cywilną przed atakami z powietrza. Nie jest jednak tajemnicą, że znacznie więcej na wprowadzeniu no-fly zone zyskaliby rebelianci, którzy w zasadzie nie mają dostępu do samolotów bojowych.

17:03 Rebeliancka Narodowa Rada Libijska poinformowała w środę, że oddziały przeciwne Kaddafiemu są gotowe go marszu na Zachód kraju, jeśli przywódca Libii nie ustąpi.

16:01 Światowy Program Żywnościowy (The World Food Programme - WFP) wezwał w środę do zwiększenia pomocy humanitarnej dla Libii, żeby zapobiec "katastrofie" humanitarnej w tym kraju. W związku z trudną sytuacją WFP przekaże 38,7 mln dolarów na pomoc żywnościową 2,7 mln ludzi w Libii, Egipcie i Tunezji. - Odcinanie dostaw żywności nie może być stosowane jako broń - powiedziała szefowa Światowego Programu ŻywnościowegoJosette Sheeran wskazując na konieczność zapewnienie wolnego i bezpiecznego dostępu konwojów WFP do wschodniej Libii.

15:43 Społeczność międzynarodowa powinna być przygotowana do wprowadzenia strefy zakazu lotów (no-fly zone) nad Libią - powiedział były kandydat na prezydenta USA John Kerry, obecnie szef Komisji Spraw Zagranicznych Senatu Stanów Zjednoczonych.

15:42 Kilkanaście osób poniosło w środę śmierć w mieście Brega na wschodzie Libii, na które przypuściły szturm siły libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego - poinformował rzecznik powstańców w Bengazi. - Próbowali (ludzie Kaddafiego) przejąć Bregę, co zakończyło się fiaskiem. Przepędziliśmy ich, bitwa się skończyła - oznajmił rzecznik Mustafa Geriani. Dziennikarz agencji AFP podał jednak nieco później, że w mieście rozległ się odgłos silnej eksplozji, po której w powietrze wzbiła się chmura dymu. Według niego kontrofensywa sił rządowych nadal trwa. Przedstawiciele opozycji twierdzą, że otoczyli żołnierzy wiernych Kadafiemu na uniwersytecie oraz przy wejściu do firmy Sirte Oil Company. Brega jest odległa o mniej więcej 200 km od Bengazi. - Teraz są bronią się na uniwersytecie i przy wejściu do firmy naftowej. Wyczerpuje im się amunicja. Strzelają na chybił-trafił. Zajmiemy te pozycje przed nocą - zapowiedział jeden z powstańców.

15:16 Dwa amerykańskie okręty desantowe USS Kearsarge i USS Ponce z 2 tys. żołnierzy piechoty morskiej przepłynęły w środę przez Kanał Sueski i znajdują się już na Morzu Śródziemnym - podała agencja Reutera. Amerykanie wysłali je w kierunku Libii w celu prowadzenia ewentualnej ewakuacji bądź akcji humanitarnej. Pentagon podkreślił jednak, że nie wyklucza żadnej opcji jeśli chodzi o działania względem ogarniętej rebelią wobec Kaddafiego Libii. USS Kearsarge mierzy 257 metrów długości. Jego załogę stanowi ponad tysiąc osób, a okręt ma na pokładzie prawie 2 tys. marines. Jego wyposażenie stanowi prawie 50 helikopterów i samoloty typu Harrier. USS Ponce jest mniejszy - 175 m. długości i ponad 500 członków załogi. Ma na pokładzie 6 śmigłowców i 2 Harriery.

14:47 Libijskie złoża ropy i porty są bezpieczne oraz znajdują się pod kontrolą władz - powiedział w przemówieniu przywódca Libii. Przemawiając w Trypolisie Muammar Kaddafi oznajmił, że zastąpi zachodnie banki i firmy naftowe chińskimi, rosyjskimi, brazylijskimi i indyjskimi przedsiębiorstwami. Zdaniem Kadafiego, "złoża ropy są bezpieczne, ale firmy boją się (...) uzbrojonych gangsterów". Libijski przywódca obiecał także amnestię tym wszystkim, którzy złożą broń.

13:59 Muammar Kaddafi zagroził, że jeśli USA lub inne obce wojska zdecydują się zaatakować Libię, dojdzie do krwawej wojny, w której Libijczycy będą gotowi umierać tysiącami by walczyć z najeźdźcami.Zaznaczył, że jego krajanie nie zgodzą się zostać niewolnikami, bo pamiętają kolonializm i włoskie zwierzchnictwo.

13:41 Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso zażądał odejścia od władzy rządzącego Libią płka Muammara Kaddafiego. Zapowiedział też zwiększenie pomocy humanitarnej z budżetu UE dla Libii do 10 mln euro i wysłanie do regionu komisarz ds. pomocy humanitarnej Kristaliny Georgiewej. - Całkowicie nie do zaakceptowania działania libijskiego reżimu unaoczniły jasno, że Kaddafi jest częścią problemu, a nie częścią jego rozwiązania. Czas, by odszedł - oświadczył Barroso na konferencji prasowej.

13.26 Muammar Kaddafi w swoim przemówieniu transmitowanym przez telewizje publiczną zaprzeczył doniesieniom o nowych protestach w Libii. - Na wschodzie nie było żadnych protestów - zapewnił dyktator, a za szerzenie niepokoju w jego kraju obwinił Al-Kaidę. Dodał że informacje o ofiarach są "mocno przesadzone". Według Kaddafiego "zmarło tylko 150 osób". Stwierdził także, że "zauważa spisek, by skolonizować Libię i przejął jej ropę". Kaddafi zaapelował również do Organizacji Narodów Zjednoczonych o wysłanie do Libii komisji, która zbadałaby ostatnie wydarzenia w tym kraju. Jak argumentował teraz ONZ podejmuje swoje decyzje na podstawie informacji, które są w 100 proc. fałszywe. Ponadto Kaddafi zapowiedział walkę do samego końca. - Będziemy walczyć do ostatniego mężczyzny i ostatniej kobiety - powiedział.

12.58 - Muammar Kaddafi nie jest prezydentem więc nie może ustąpić, nie ma nawet Parlamentu by go rozwiązać - powiedział w przemówieniu podczas obchodów rocznicowych utworzenia ustroju "dżamahirii" (republiki ludowej) dyktator, dodając, że nie piastuje żadnego stanowiska, którego mógłby się zrzec. Kaddafi mówił też, że w jego kraju nie ma żadnych wewnętrznych problemów. - W 1977 r. ja i oficerowie (którzy w 1969 r. obalili króla Idrisa) oddaliśmy władzę narodowi libijskiemu. To on sprawuje władzę - ocenił Kaddafi. I dodał, że "system libijski jest systemem dla ludzi i nikt nie może przeciwstawić się władzy narodu". - Ludzie w Libii są wolni i mogą wybrać władze według własnego uznania - zapewnił. Podczas rocznicowej akademii dyktator wyglądał na rozluźnionego i zadowolonego. Jego zwolennicy krzyczeli: "Bóg, Muammar, Libia i nic poza tym".

12.48 - Świat nie rozumie systemu libijskiego, który oddaje władze w ręce ludzi - powiedział Muammar Kaddafi. - Libią żądzą ludzie - zapewnił dyktator w przemówieniu transmitowanym przez libijską telewizję publiczną.

12.30 Libijska telewizja publiczna pokazała zdjęcia Muammara Kaddafiego, który uczestniczy w obchodach 34. rocznicy utworzenia ustroju "dżamahirii" (republiki ludowej) w Trypolisie. Dyktator jest otoczony ludźmi skandującymi "Pozostaniesz wielki". Uroczystości odbywają się w hali - na filmie widać jak Kaddafi idzie przez salą w stronę sceny śpiewając hymn narodowy.

12:27 W wywiadzie dla agencji ITAR-TASS Abdel-Hafiz Ghog, rzecznik sił opozycyjnych wobec Muammara Kadafiego powiedział, że formowanie rządu, który "zajmie się procedurami politycznymi", zakończy się w środę. Wywiad przeprowadzono telefonicznie z Londynu.

Według przedstawiciela przeciwników libijskiego przywódcy, którzy utworzyli w Bengazi Narodową Radę Libijską, alternatywny rząd "będzie się składać z 25 osób, z których część pochodzi z północy kraju, w tym z Trypolisu". Powiedział, że do czasu wyzwolenia stolicy Libii nazwisk tych ludzi nie można ujawnić. Zapytany o ewentualne wybory w Libii, Abdel-Hafiz Ghoga powiedział, że to sprawa na później.

12.11 Siły należące do reżimu Kaddafiego mają kontrolę nad lotniskiem i portem morskim w Bredze - podała libijska telewizja państwowa.

12:07 Sekretarz Generalny Ligi Państw Arabskich, Amr Moussa, powiedział, że sytuacja w Libii jest "tragiczna" i dodał, że kraje arabskie "nie mogą jej akceptować".

11.51 Ministrowie spraw zagranicznych państw należących do Ligi Państw Arabskich zaapelowali do przywódców libijskiego reżimu o "odważną" decyzję zaprzestania przemocy i o poszanowanie dla praw obywateli. Hoshiyar Zebari, minister spraw zagranicznych Iraku przewodniczący otwartej sesji Ligi w Kairze powiedział, że kryzys w Libii jest wewnętrzną sprawą państw arabskich, podkreślając, że w tej sprawie nie jest potrzebna żadna "zagraniczna interwencja". Następnie Zebari ogłosił minutę ciszy, by uczcić pamięć tych, którzy zginęli w trakcie protestów.

10:45 Al-Jazeera podała, że rebelianci ponownie przejęli kontrolę nad Bregą.

10:37 Przedstawiciel rządu libijskiego powiedział, że "wierzy, że doniesienia o ataku na przejęte przez rebeliantów miasto są nieprawdziwe".

10:36 Agencja Reutera powołując się na "trzy źródła wojskowe" potwierdziła informację o walkach we wschodnim mieście Brega. - Siły należące do Muammara Kaddafiego próbują przejąć kontrolę na miastem - twierdzą informatorzy.

10:28 Al Arabija powołując się na świadka podała, że siły Kaddafiego "bombardują Bregę".

10:24 Siły Kaddafiego brutalnie ruszyły na dwa wschodnie miasta, które zostały przejęte kilka dni temu przez rebeliantów - poinformowała telewizja Al Arabiya television. - 14 zginęło po ataku na miasto Brega - podaje stacja. Natomiast Al-Jazeera informuje, że eksplozja w mieście Ajdabiyah była słyszalna nawet na obrzeżach miasta - podaje Al-Jazeera. Według Al Arabiyi siły Kaddafiego "najechały na to miasto".

10:20 - Puste fabryki, porzucone łodzie rybackie, opuszczone place budowy - tak wyglądają niektóre libijskie miasta, z których w następstwie krwawej rewolty uciekły tysiące pracowników m.in. z Egiptu, Chin czy Bangladeszu - pisze Reuters w korespondencji z Bengazi. I dodaje, że "wkrótce może zacząć brakować żywności".

10:15 120 tysięcy uchodźców znajduje się obecnie na pograniczu Tunezji i Libii - poinformował minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni przedstawiając w parlamencie sytuację na temat skutków kryzysu libijskiego i ryzyka napływu uciekinierów. Ponadto minister podkreślił, że w Libii znajduje się 1,5 miliona nielegalnych imigrantów, którzy w tych dniach uciekają na zachód i wschód. Ale - jak dodał - "mogą oni w najbliższej przyszłości ruszyć też na północ", a więc do Europy.

9:35 Włoski minister rozwoju gospodarczego, Paolo Romani, powiedział w wywiadzie dla włoskiej telewizji, że "istnieje prawdopodobieństwo, że Muammar Kaddafi podejmie desperackie kroki, by obronić swój reżim".

9:19 Siły należące do reżimu Muammara Kaddafiego, po brutalnych starciach z rebeliantami, odzyskały miasto Brega położone na wschodzie kraju - podała Al-Jazeera. Al-Arabiya podała natomiast, że port lotniczy na terenie Bregi został przejęty przez siły podległe reżimowi. Według Al-Jazeery libijskie lotnictwo zbombardowało miasto Adżdabija - w jego okolicy znajdują się baza wojskowa i skład broni, opanowane przez powstańców.

8:48 Okręty USA: USS Kearsarge i USS Ponce przepłynęły przez Kanał Sueski.

7:37 Reuters: amerykańskie okręty desantowe przepłyną przez Kanał Sueski i skierują się na wody terytorialne Libii w środę. Kraje zachodnie chcą wywrzeć presję na Muammara Kaddafiego, by ten zakończył krwawe tłumienie antyrządowych protestów i ustąpił ze stanowiska.

7:31 Muammar Kaddafi zastąpił dwóch ministrów, którzy w zeszłym tygodniu wsparli protestujących przeciwko reżimowi - podała libijska telewizja państwowa. Ministrem spraw wewnętrznych został Masoud Abdel Hafiz, natomiast na stanowisko ministra sprawiedliwości został powołany Mohamed Amhamad al-Qamoudy. Kaddafi wyznaczył także nowego prokuratora generalnego, ponieważ dotychczasowy prokurator - Abdul-Rahman al-Abbar ogłosił w zeszłym tygodniu, że rezygnuje z tej funkcji i przechodzi na stronę rewolucjonistów.

7:25 Susan Rice, ambasador USA przy Organizacji Narodów Zjednoczonych powiedziała, że zawieszenie Libii w Radzie Praw Człowieka ONZ "to ważny krok w stronę końca reżimu Muammara Kaddafiego".

Amerykańskie okręty płyną w kierunku Libii na wypadek konieczności niesienia pomocy humanitarnej - poinformował wczoraj Biały Dom
Amerykańskie okręty płyną w kierunku Libii na wypadek konieczności niesienia pomocy humanitarnej - poinformował wczoraj Biały DomReuters

WTOREK, 1 MARCA

23:54 Amerykańscy wojskowi wysokiej rangi oświadczyli, że na razie nie ma konsensusu w łonie NATO co do interwencji militarnej w Libii. Postulowane ustanowienie strefy zakazu lotów nad Libią byłoby natomiast nadzwyczaj skomplikowane. Sekretarz Obrony USA Robert Gates zapewnia: jesteśmy ostrożni. Pośród rozważań o siłowej interwencji, Włochy zapowiedziały wysłanie misji humanitarnej.

21:44 Zgromadzenie Ogólne ONZ zawiesiło członkostwo Libii w Radzie Praw Człowieka w związku z użyciem przemocy wobec protestujących przeciwko reżimowi Muammara Kaddafiego - podała wieczorem agencja Reutera. Rada składa się z 47 państw-członków, wybieranych w tajnym głosowaniu. Zawieszenia członkostwa dokonuje Zgromadzenie Ogólne ONZ większością 2/3 głosów.

21.30 - Amerykańscy wojskowi wysokiej rangi oświadczyli, że na razie nie ma konsensusu w łonie NATO co do interwencji militarnej w Libii. Ustanowienie strefy zakazu lotów będzie nadzwyczaj skomplikowane - podała AFP. Agencja cytuje także nowego ministra spraw zagranicznych Francji Alaina Juppe, który uważa, że nad ewentualną interwencją należy się "dwa razy zastanowić". Użycie siły mogłoby bowiem przynieść skutki przeciwne do zamierzonych, zwłaszcza w świecie arabskim.

 
USS Enterprise znajduje się coraz bliżej Libii u.s. army

20:55 Amerykanie wysyłają na Morze Śródziemne dwa okręty desantowe z setkami żołnierzy piechoty morskiej na pokładzie - poinformował we wtorek sekretarz obrony USA Robert Gates. Mają oni pomagać w ewakuacji i niesieniu pomocy humanitarnej. Okręty USS Kearsarge i USS Ponce przepłyną na Morze Śródziemne przez Kanał Sueski.

Jednak admirał Mike Mullen przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów powiedział, że administracja Baracka Obamy bierze pod uwagę wszystkie opcje działań związane z sytuacją w Libii. Żadne decyzje nie zostały jednak jeszcze podjęte - podkreślił. Wcześniej USA podały, że w kierunku Libii płynie lotniskowiec USS Enterprise.

19:52 Syn Muammara Kaddafiego, Saif al-Islam, twierdzi, że libijskie sił powietrzne nie atakowały cywilów, którzy protestowali przeciwko reżimowi, oraz zapewnia, że interwencja wojskowa Zachodu w Libii byłaby bezpodstawna. - Pokażcie mi jeden dowód, jednego świadka. Pokażcie mi przynajmniej jeden atak wymierzony w cywilów - powiedział al-Islam w wywiadzie udzielonym w Trypolisie brytyjskiej telewizji Sky News, zapewniając, że dziennikarze mogą swobodnie przemieszczać się po całej Libii. Ostrzegł Zachód przed podejmowaniem działań wojskowych przeciwko Libii i zaznaczył, że w razie konieczności reżim jego ojca i przed nim się obroni. - Jesteśmy gotowi, nie boimy się - powiedział syn libijskiego przywódcy.

19:15 Amerykańskie okręty płyną w kierunku Libii na wypadek konieczności niesienia pomocy humanitarnej - poinformował po południu Biały Dom. Rzecznik Jay Carney podkreślił jednak, że Amerykanie nie wykluczają żadnej opcji ich użycia. Dodał też, że wewnętrzne koło współpracowników Kaddafiego powinno "dwa razy przemyśleć" dalsze wspieranie go.

18:45 Przebywający z wizytą w USA minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski dał do zrozumienia, że raczej nie przewiduje zbrojnej interwencji Zachodu w Libii. Będzie jednak rozmawiał w Waszyngtonie o propozycji zakazu lotów wojskowych nad tym krajem. - Miejmy nadzieję, że ten kryzys rozwiąże się w perspektywie dni, a nie tygodni, bo jakakolwiek operacja (wojskowa) i tak zajęłaby sporo czasu, zanim byłaby gotowa - powiedział szef MSZ.

18:15 Białoruskie władze zdementowały pogłoski o tym, że samolot należący do przywódcy Libii Muammara Kaddafiego wylądował w tym kraju w ciągu ostatnich dni. W poniedziałek Stockholm International Peace Research Institute (SIPRI) poinformował, że maszyna należąca do Kaddafiego wykonała w ubiegłym tygodniu 2 loty na Białoruś. Mogły mieć one na celu wywiezienie z Libii części rodziny dyktatora lub jego dobytku. Jednak we wtorek białoruskie MSZ zaprzeczyło, że takie loty miały miejsce.

18:13 Libia może stać się pokojowym, demokratycznym państwem lub znajdzie się w obliczu wojny domowej - powiedziała we wtorek sekretarz stanu USA Hillary Clinton w wystąpieniu w Kongresie przed Komisją Spraw Zagranicznych. - W nadchodzących latach Libia mogłaby stać się pokojową demokracją lub stanie w obliczu wojny domowej. Stawka jest wysoka. Cały region (Bliski Wschód) się zmienia i silna, strategiczna amerykańska odpowiedź (na zachodzące tam wydarzenia) będzie miała zasadnicze znaczenie - mówiła Clinton. Sytuacja w Libii, gdzie Muammar Kadafi usiłuje stłumić rewoltę, jest przykładem, jak Waszyngton musi wykorzystywać swoje środki dyplomatyczne i obronne, aby "chronić nasze interesy i wspierać nasze wartości" - podkreśliła Clinton.

17:23 - Tunezyjska straż graniczna na posterunku w Ras Jdir strzelała w powietrze, by zaprowadzić porządek na granicy z Libią. Tysiące uciekinierów starają się uciec z ogarniętego chaosem kraju. Pogranicznicy nie są w stanie przepuścić wszystkich uciekinierów, a na przejściu panuje ogromny ścisk. Część oczekujących zaczęła wspinać się na mur oddzielający Tunezję i Libię. To właśnie wtedy padły strzały. W ciągu ostatnich 2 tygodni przejście w Ras Jdir przekroczyło ponad 70 tys. uciekinierów.

16:35 Utworzenie nad Libią strefy zakazu lotów byłoby "wymagającą" operacją wojskową - powiedział generał James Mattis na przesłuchaniu w Senacie USA. - Trzeba by usunąć zdolność do obrony powietrznej by ustalić no-fly zone. Więc nie będzie złudzeń, to byłaby operacja militarna, a nie jedynie mówienie ludziom, by nie latali samolotami - ocenił szef Dowództwa Centralnego USA (USCENTCOM). Wprowadzenie zakazu lotów nad Libią jest jedną z rozpatrywanych przez wojskowych opcji. Miałaby ona chronić przeciwników Muammara Kaddafiego i cywilów przed bombardowaniami z powietrza.

16:23 11 marca, tuż przed szczytem strefy euro, w Brukseli odbędzie się szczyt szefów państw i rządów 27 krajów UE poświęcony trudnej sytuacji w Afryce Płn., w tym w Libii - informuje PAP. Przygotowaniem szczytu "27" ws. Libii, o jaki apelował m.in. francuski prezydent Nicolas Sarkozy, ma się zająć szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Kilka państw południowych UE, z Francją na czele, apeluje o zwiększenie wsparcia finansowego dla południowych sąsiadów z Afryki Płn., w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej, a kosztem wschodnich sąsiadów. Z kolei Włochy, w obawie przed falą masowej imigracji, apelują do partnerów w UE o solidarność i pomoc w przyjmowaniu imigrantów. W tej sprawie kraje UE są jednak na razie podzielone.

16:10 Szef francuskiego MSZ Alain Juppe powiedział we wtorek, że zewnętrzna interwencja militarna w Libii nie nastąpi bez wyraźnej zgody ONZ. - Kiedy to mówię, żadna interwencja militarna nie jest planowana - powiedział we wtorek Juppe, który w niedzielę objął kierownictwo nad polityką zagraniczną Francji. - Różne opcje mogą być zakładane, w tym ustalenie strefy zakazu lotów (nad Libią). Ale niech to wyłożę jasno - żadne interwencja nie będzie miała miejsca bez jasnego mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ - dodał.

Może dojść do katastrofy

Jeśli Kaddafi nie ustąpi "w Libii może dojść do prawdziwej katastrofy humanitarnej" - oceniła w programie "Good Morning America" w telewizji ABC Susan Rice. Według Rice mieszkańcy Libii "muszą mieć możliwość określenia swojej przyszłości w pokojowy i demokratyczny sposób".

Zaznaczyła, że jest za wcześnie, by mówić o dostarczaniu pomocy finansowej rebeliantom walczącym z będącym u władzy od 42 lat Kaddafim. Najpierw powstać musi "zjednoczona opozycja".

Zdaniem amerykańskiej ambasador przy ONZ, jedną z opcji dla Kaddafiego jest wygnanie. W podobnym tonie wypowiedział się w poniedziałek rzecznik Białego Domu Jay Carney.

Przed trybunałem

Rice podkreśliła jednocześnie, że libijski przywódca będzie musiał stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Dodała, że najwyższy czas, by Kaddafi "zszedł ze sceny", nazywając go przeszkodą przed osiągnięciem pokoju i stabilności w Libii.

- Należałoby zastanowić się nad tym, jaki (Kaddafi) ma kontakt z rzeczywistością - oświadczyła Rice.

Okręty bliżej Libii

W poniedziałek Stany Zjednoczone zaczęły przemieszczać swoje okręty wojenne i samoloty bliżej Libii. Mogą one posłużyć w akcjach humanitarnych i ratowniczych.

Wcześniej USA poinformowały, że odcięły przywódcy Libii i jego rodzinie dostęp do libijskich aktywów majątkowych w łącznej kwocie około 30 mld dolarów.

W następstwie upadku reżimów w Tunezji i Egipcie, w Libii trwa od połowy lutego krwawa rewolta przeciwko władzy Kaddafiego.

jak,ant//kdj,gak/k

Wschód Libii wolny od reżimu - czytaj relację Reportera 24 ZOBACZ STUDIO 3D: LIBIJSKA REWOLUCJA ZOBACZ STUDIO 3D: ROPA NAFTOWA-ATUT W RĘKACH KADDAFIEGO ZOBACZ STUDIO 3D: IMPERIUM FINANSOWE RODZINY KADDAFICH

Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl