Putin każe separatystom otworzyć korytarz humanitarny. Jest zgoda lidera rebeliantów


Prezydent Rosji Władimir Putin zaapelował do prorosyjskich rebeliantów na wschodzie Ukrainy o otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej - poinformowała w nocy z czwartku na piątek służba prasowa Kremla. Oświadczenie prezydenta skierowane do separatystów na stronie Kremla zatytułowano "Odezwa do ochotników Noworosji". Lider rebeliantów Aleksandr Zacharczenko zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla ukraińskich żołnierzy - poinformowała telewizja Rossija24.

Na wstępie odezwy Władimir Putin podkreślił, że "ochotnicze oddziały osiągnęły poważne sukcesy w powstrzymaniu operacji siłowej Kijowa, stanowiącej śmiertelne niebezpieczeństwo dla mieszkańców Donbasu, która już doprowadziła do ogromnych ofiar wśród ludności cywilnej". Dodał, że w wyniku działań "opołczeńców" (ochotników - red.) duża liczba ukraińskich wojskowych uczestniczących w operacji wojskowej "nie z własnej woli, a na rozkaz", zostało otoczonych.

W walkach o Iłowajsk zginęło ponad 360 wojskowych ukraińskich tvn24.pl

Prezydent Rosji podkreślił, że otwarcie korytarza pozwoli na uniknięcie "bezsensownych ofiar" i powrót ukraińskich wojskowych do swych rodzin, a także umożliwi udzielenie pomocy medycznej rannym podczas działań wojennych.

"Wzywam siły ochotników do otwarcia korytarza humanitarnego dla okrążonych żołnierzy ukraińskich, by uniknąć bezsensownych ofiar i pozwolić im na opuszczenie bez przeszkód terenu walk oraz powrót do rodzin" - napisał Putin o w oświadczeniu.

Prezydent Rosji po raz drugi od czasu aneksji Krymu użył określenia "Noworosja", mówiąc o Donbasie. Takiego określenia używają separatyści, twierdząc, że Noworosja to połączony sojusz samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

Pojawiły się komentarze, że zwracając się do "opołczeńców Noworosji" na stronie internetowej Kremla, prezydent Rosji legitymizuje tym samym istnienie takiego bytu jak Noworosja.

Lider rebeliantów w Donbasie Aleksandr Zacharczenko zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla ukraińskich żołnierzy, otoczonych przez separatystów pod Iłowajskiejm.

- Okazując szacunek Władimirowi Władimirowiczowi Putinowi, prezydentowi państwa, które nas wspiera moralnie, jesteśmy gotowi udostępnić korytarze ukraińskim oddziałom, uwięzionym w "kotłach", pod warunkiem oddania ciężkiego sprzętu wojskowego i broni z amunicją, aby ta broń nie została w przyszłości użyta przeciwko nam - powiedział Aleksandr Zacharczenko w wypowiedzi dla telewizji Rossija24.

Okrążone bataliony

Ukraińskie bataliony ochotnicze okrążone są od kilku dni w Iłowajsku, który jest atakowany przez separatystów.

Kijów alarmuje, że w walkach z siłami rządowymi w obwodach donieckim i ługańskim po stronie separatystów walczą rosyjscy żołnierze.

W czwartek potwierdził to przywódca rebeliantów w Donbasie Aleksandr Zacharczenko. Rosja zaprzecza, by jej żołnierze uczestniczyli w konflikcie na Ukrainie.

Ukraiński prezydent Petro Poroszenko ocenił, że rosyjskie wojska wkroczyły na Ukrainę, by wesprzeć separatystów, którzy są wycieńczeni walkami z rządowymi siłami ukraińskimi.

Będą nowe konwoje z Rosji

W czwartkowym komunikacie Władimir Putin poinformował, że Rosja nie zamierza rezygnować z wysyłania pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej na wschodzie Ukrainy.

Kilka dni temu kolejny konwój zapowiedział minister spraw zagranicznych FR Siergiej Ławrow. W środę dodał, że druga tura pomocy wcale nie będzie ostatnia.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: kg/kka / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: