Puigdemont może wystartować w wyborach


Sąd w Madrycie orzekł, że były premier Katalonii Carles Puigdemont będzie mógł wystartować 26 maja w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Orzeczenie pozwala także na start jego dwóm byłym ministrom - Toniemu Cominowi i Clarze Ponsati, którzy podobnie jak Puigdemont ukrywają się poza Hiszpanią przed wymiarem sprawiedliwości.

Kandydatury Puigdemonta, Comina i Ponsati, którzy zostali umieszczeni na trzech pierwszych miejscach listy separatystycznego bloku Razem dla Katalonii (JxCat) w wyborach do Parlamentu Europejskiego była dotychczas zablokowana decyzją hiszpańskiej komisji wyborczej (JEC) z 29 kwietnia roku.

JEC twierdziła, że zablokowanie kandydatur Puigdemonta, Comina i Ponsati było konieczne w związku z ciążącymi na nich zarzutami o współudział w organizacji nielegalnego referendum w Katalonii w 2017 roku.

Start zablokowany przez skargę

Werdykt hiszpańskiej komisji wyborczej był efektem skargi, jaką do tej instytucji skierowały Partia Ludowa (PP) oraz Ciudadanos (Cs). W piątek sąd administracyjny w Madrycie skierował decyzję JEC do rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy. W niedzielę sędziowie SN nie zgłosili sprzeciwu wobec udziału w wyborach 26 maja Puigdemonta i dwójki jego byłych ministrów. Zaznaczyli też, iż nie mają kompetencji, aby orzekać o ostatecznym udziale polityków z Katalonii w wyborach do PE.

W poniedziałkowym orzeczeniu sąd w Madrycie przypomniał o niedzielnym werdykcie sędziów SN, zaznaczając, że "był on jednomyślny" oraz potwierdził, iż "osoby oskarżone o rebelię mogą startować w wyborach do PE".

Mandat pod warunkiem

Na przełomie 2017 i 2018 roku Puigdemont i Comin wyjechali do Belgii, a Ponsati do Szkocji. Wkrótce potem ruszyło śledztwo, w którym były premier Katalonii oraz jego byli ministrowie i urzędnicy katalońskiej administracji zostali oskarżeni między innymi o rebelię.

Od lutego 2019 roku przed Sądem Najwyższym prowadzony jest proces przeciwko dwunastu politykom z Katalonii, w tym dziewięciu byłym ministrom gabinetu Puigdemonta. Stawiane im zarzuty dotyczą rebelii, buntu, nieposłuszeństwa oraz przywłaszczeniu środków publicznych w związku z organizacją plebiscytu niepodległościowego w 2017 roku.

Najwyższą karę może otrzymać były wicepremier regionu Oriol Junqueras, któremu grozi do 27 lat więzienia. Ewentualne zwycięstwo w wyborach do Parlamentu Europejskiego któregoś z poszukiwanych separatystów katalońskich nie oznacza natychmiastowego zdobycia mandatu do europarlamentu.

W kwietniu prawnicy PE opublikowali notę, z której wynika, że aby mandat otrzymać, muszą "uregulować swoją sytuację prawną w Hiszpanii".

Katalońscy liderzy: Carme Forcadell, Carles Puigdemont i Jordi SanchezGeneralitat de Catalunya

Autor: akw\mtom\kwoj / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: