Przyłapany w pokoju dziecka z nożem, sądzony za włamanie. "Moja córka była w wieku Chloe. Mógł ją zabić"


Zbigniew H., który w piątek wieczorem usłyszał zarzuty za uprowadzenie, gwałt i zamordowanie 9-letniej Francuzki Chloe, kilka lat temu został nocą przyłapany w pokoju dziecka z nożem - donoszą francuskie media. Wówczas wykluczono motyw seksualny, a H. odpowiadał jedynie za włamanie.

Wszystko wydarzyło się 27 czerwca 2009 późnym wieczorem w domu państwa Selingue w Calais (północna Francja). David Selingue powiedział w rozmowie z "Le Parisien", że Zbigniew H. wszedł przez otwarte okno do pokoju jego córki ok. godz. 23.

- Zostawiliśmy otwarte okna, bo było bardzo gorąco - wyjaśnił. Jego żona poszła zobaczyć, czy córka spokojnie śpi. - W pewnej chwili zauważyła cień pod biurkiem w rogu pokoju. Cofnęła się, ale ten mężczyzna rzucił się na nią z nożem. Przystawił go do jej twarzy - relacjonował Selingue.

Powiedział także, że żona kazała córce uciekać i w tym momencie napastnik wyskoczył przez okno. - Moja córka była w wieku Chloe. Mógł ją zabić. Jak taki człowiek mógł kręcić się po okolicy, w której popełnił przestępstwa? - zastanawiał się Selingue.

Dwa napady z nożem

W 2009 roku Zbigniew H. był sądzony za dwa przestępstwa. Jednym z nich było włamanie do domu rodziny Selingue. Drugie to napad z nożem na emerytkę, którego H. dokonał tej samej nocy. W sumie sąd w Boulogne-sur-Mer orzekł karę 6 lat pozbawienia wolności, którą Polak odbywał w więzieniu w Longuenesse.

Przy okazji procesu biegły orzekł, że H. miał psychopatyczne skłonności i resocjalizacja najprawdopodobniej nie przyniesie żadnego skutku.

- Za dużo wypiłem, nie myślałem. Potrzebowałem pieniędzy, więc robiłem różne głupie rzeczy - tłumaczył H. psychologowi. - Wszedłem do domu i zobaczyłem kobietę. Nie wiedziałem, co robić. Miałem nóż, więc ją postraszyłem. Nie atakuję ludzi. W drugim domu było dziecko. Nie chciałem tego zrobić, więc uciekłem.

Zabił Francuzkę?

Brutalne zabójstwo małej Chloe, porwanej w środę po południu z placu zabaw w Calais, wywołało poruszenie we Francji. Według świadków mężczyzna w czerwonym samochodzie na oczach matki wciągnął dziewczynkę do auta i odjechał.

Policja po dwóch godzinach poszukiwań odnalazła nagie ciało dziecka w pobliskim lasku. Aresztowała znajdującego się w pobliżu Polaka. Samochód z polską rejestracją znaleziono później. Zbigniew H. przyznał się, że zgwałcił i zabił dziecko. Został aresztowany.

Autor: pk/tr / Źródło: Le Parisien, Sky News