Przygotował Grecję na euro. Uratuje je dla niej?


Sumienny rzemieślnik, technokrata unikający "kłębowiska żmij" greckiej polityki. Zachodnie media chwalą 64-letniego Lukasa Papademosa, który ma stanąć na czele nowego koalicyjnego rządu. Czy uratuje Grecję przed katastrofą?

To Papademos przygotował Grecję do przyłączenia się do strefy euro w 2001 roku i to on rok później doprowadził do zamiany greckiej drachmy na europejską wspólną walutę.

Choć potem wyszło na jaw, że Grecja przez długie lata przekazywała do Brukseli fałszywe dane, nie odbiło się to negatywnie na reputacji Papademosa na arenie międzynarodowej, bo wcześniej dał się on poznać m.in. jako zwolennik ustalenia pułapu zadłużenia.

Sumienny rzemieślnik

Jako wiceszef Europejskiego Banku Centralnego (EBC) w latach 2002-2010 zyskał sobie opinię sumiennego rzemieślnika, który nieszczególnie przepada za publicznymi wystąpieniami.

Politykę EBC, kreowaną przez Papademosa i szefa Banku Jean-Claude'a Tricheta, charakteryzowała polityczna niezależność oraz pragmatyczne podejście do kwestii finansowych. Papademos, który jest profesorem ekonomii, uznawany był za siłę napędową EBC.

Powszechnie liczy się na to, że kompetencje, doświadczenie i dobra reputacja w kręgach finansowych pomogą Papademosowi odzyskać zaufanie wierzycieli do Grecji. Nie wiadomo jednak, czy uda mu się przekonać zmęczonych i zdezorientowanych chaosem Greków, że kolejne cięcia i oszczędności - choć bolesne - są konieczne.

Proeuropejski

Według brytyjskiego dziennika "The Guardian", mianowanie Papademosa zostanie powszechnie dobrze przyjęte.

Mającego w sobie coś ojcowskiego Papademosa otacza szacunek w Unii Europejskiej a "w kuluarach władzy w Paryżu i Berlinie, stolicach, które liczą się przy podejmowaniu decyzji o losie Grecji, jest postrzegany jako pewny człowiek, bardziej niż inni zdolny do pokierowania krajem dotkniętym kryzysem i uchronienia go przed gospodarczą zgubą".

"Przedstawiciele UE mówią - pisze gazeta - że 64-letni technokrata pasuje do tej roli, że jego +neutralność+ może ustrzec go przed kłębowiskiem żmij, jakim jest grecka scena polityczna".

"Jest proeuropejski, zna Europę i Europejczycy go znają" - powiedział cytowany przez "Guardiana" komentator polityczny Paschos Mandrawelis, według którego Papademos to "idealny wybór".

Lukas jest rozsądnym człowiekiem, uczciwym, mądrą osobą, ale jest też bardzo ostrożny. Będzie chciał ustalić swoje warunki. (...) Ani przez chwilę nie sadzę, by chciał zostać marionetkowym premierem. b. minister finansów Stefanos Manos

Nie będzie marionetką?

Brytyjska gazeta powołuje się też na opinie tych, którzy znają Papademosa. Mówią oni, że "będzie chciał mieć zagwarantowaną swobodę czasu i manewru", "wolność wyboru zespołu i decyzji". Jednak według byłego greckiego konserwatywnego ministra finansów Stefanosa Manosa, "przy trzymiesięcznej kadencji nikt nie będzie go słuchać".

"Lukas jest rozsądnym człowiekiem, uczciwym, mądrą osobą, ale jest też bardzo ostrożny. Będzie chciał ustalić swoje warunki. (...) Ani przez chwilę nie sadzę, by chciał zostać marionetkowym premierem" - powiedział "Guardianowi" Manos.

Absolwent MIT

Papademos urodził się w Atenach, a wykształcenie zdobywał w USA. Według "Guardiana" jest "typowym greckim naukowcem prosperującym na obczyźnie".

Najpierw zrobił licencjat z fizyki w prestiżowym Massachusetts Institute of Technology (MIT), następnie został inżynierem elektrykiem, a doktorat zrobił z ekonomii. Wykłada ją na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

W latach 80. wrócił do kraju, gdzie pełnił funkcję prezesa Narodowego Banku Grecji. W 2010 roku został doradcą premiera Jeorjosa Papandreu. Jest specjalistą od teorii i strategii makroekonomicznych. Obecnie wykłada na Uniwersytecie Harvarda w USA, gdzie prowadzi zajęcia o nazwie "globalny kryzys finansowy: odpowiedzi i wyzwania".

Źródło: PAP