Kijów odpowiada Węgrom. "Nie pozwolimy rozmawiać z nami językiem szantażu"

Zakarpacie na Ukrainie
Zakarpacie na Ukrainie
Google Earth
Najliczniejsza mniejszość węgierska mieszka na ukraińskim Zakarpaciu Google Earth

Jesteśmy tolerancyjni i należy nam się szacunek - oświadczył w piątek premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman. W ten sposób skomentował wypowiedź wicepremiera Węgier Zsolta Semjena, który oznajmił, że Węgrzy mieszkający w innych krajach mają prawo do autonomii i węgierskiego obywatelstwa.

- Jesteśmy tolerancyjnym, demokratycznym państwem. Wspieramy i zapewniamy prawa mniejszości narodowej. Jesteśmy jednak Ukrainą i naszym językiem jest ukraiński. Należy mu się szacunek wszystkich mieszkańców Ukrainy. Nikomu nie pozwolimy rozmawiać z nami językiem szantażu - powiedział szef ukraińskiego rządu, odpowiadając na pytania posłów w Radzie Najwyższej Ukrainy.

Wicepremier Węgier Zsolt Semjen powiedział wcześniej, że na Węgrzech istnieje "szeroki konsensus, że Węgrzy (mieszkający) za granicą mają prawo domagać się autonomii, węgierskiego obywatelstwa i prawa głosu w związku z tymi decyzjami".

- Węgierskie obywatelstwo dla mieszkańców Zakarpacia (na Ukrainie - red.) to nie tylko kwestia emocji, lecz i egzystencji, bo pozwala ono na swobodne podróżowanie po świecie - mówił Sejmen. Jego wypowiedź cytowały najważniejsze ukraińskie media.

Ustawa, uznana przez Budapeszt za "dyskryminującą"

Na początku września parlament w Kijowie przyjął nową ustawę o oświacie, która zdaniem Budapesztu uderza w prawa ukraińskich Węgrów. Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że trudno jest współpracować z krajem, w którym "mieszkających tam naszych rodaków dotyka oczywista dyskryminacja".

Nowa ukraińska ustawa o oświacie znacznie rozszerza nauczanie w języku ukraińskim w szkołach mniejszości narodowych. Stanowi, że mniejszości narodowe na Ukrainie mają zagwarantowane prawo do nauczania w językach ojczystych w przedszkolach państwowych i klasach początkowych. Na późniejszym etapie głównym językiem wykładowym ma być jednak ukraiński. Tracą na tym placówki, gdzie dotychczas głównym językiem wykładowym był język mniejszości.

Władze w Kijowie argumentują, że absolwenci wszystkich szkół w tym kraju muszą znać ukraiński po ich ukończeniu. Wskazują na bardzo słabe wyniki matur z tego języka, które zdawali w tym roku m.in. uczniowie szkół węgierskich.

Zaniepokojenie Polski

Na Ukrainie mieszka 150-tysięczna mniejszość węgierska, głównie na Zakarpaciu, w pasie przylegającym do granicy z Węgrami. Według danych przekazanych przez szefa węgierskiego MSZ Petera Szijjarto na Ukrainie działa 71 węgierskich szkół.

Przyjęta 5 września ukraińska ustawa o oświacie wywołała także zaniepokojenie Polski. Pod koniec października ministerstwa edukacji w Warszawie i Kijowie podpisały deklarację, która jest potwierdzeniem umów dwustronnych i międzynarodowych gwarantujących mniejszości polskiej na Ukrainie prawo do nauczania w języku ojczystym.

Autor: tas/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: