Premier Japonii nie mógł opuścić kraju. Szybka decyzja Unii, dyplomaci polecą do Tokio


Komisja Europejska poinformowała w poniedziałek, że ze względu na trudną sytuację w związku z powodziami w Japonii zaplanowany na środę w Brukseli szczyt Unia Europejska - Japonia zostanie przełożony na 17 lipca i odbędzie się w Tokio.

Szczyt ten z udziałem szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera oraz premiera Japonii Shinzo Abego miał się odbyć w środę w belgijskiej stolicy. Japoński przywódca odwołał jednak wyjazd do Europy ze względu na tragiczne w skutkach powodzie w jego kraju.

Rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas w poniedziałek poinformował, że Juncker rozmawiał przez telefon z Abem. - W czasie tej rozmowy przewodniczący Juncker przekazał kondolencje z powodu ofiar, które zginęły w strasznych powodziach w Japonii. Zapewnił też, że Unia Europejska jest gotowa pomóc Japonii w jakikolwiek sposób - powiedział Schinas.

Jak dodał, z uwagi na te wydarzenia obie strony uzgodniły, że szczyt Unia Europejska-Japonia zostanie przełożony na 17 lipca i odbędzie się nie w Brukseli, ale w Tokio. Zaznaczył, że Juncker poleci na szczyt do Tokio z Pekinu, gdzie w przyszłym tygodniu weźmie udział w szczycie Unia Europejska-Chiny.

"Unia Europejska pomoże w każdy sposób, w jaki tylko jest w stanie"

Wcześniej kondolencje Japonii złożył też szef Rady Europejskiej Donald Tusk. "Składam płynące z serca kondolencje i wyrazy europejskiej solidarności z mieszkańcami Japonii i premierem Shinzo Abem. Unia Europejska pomoże w każdy sposób, w jaki tylko jest w stanie. Z uwagi na tragiczne okoliczności jesteśmy gotowi przenieść nasz szczyt Unia Europejska-Japonia z Brukseli do Tokio w przyszłym tygodniu" - napisał przewodniczący Rady Europejskiej na Twitterze.

Największa w Japonii powódź od 1983 roku

Według agencji Reutera co najmniej 118 osób zginęło w wyniku największej w Japonii od 1983 roku powodzi. Zaginionych jest wciąż 78 osób. Poza Belgią Abe miał między 11 a 18 lipca odwiedzić Francję oraz państwa Bliskiego Wschodu. Podczas szczytu z przywódcami unijnymi miał podpisać negocjowany od kilku lat układ o wolnym handlu.

Z obszarów objętych ulewami ewakuowano kilka milionów osób. W akcjach ratowniczych uczestniczy kilkadziesiąt tysięcy strażaków oraz żołnierzy sił samoobrony terytorialnej. Ponad 11 tys. gospodarstw domowych zostało bez elektryczności. Ulewy dotknęły też przemysł. W podziałek koncern motoryzacyjny Mazda ogłosił, że musiał zamknąć swoje biura w Hiroszimie. Do wtorku wstrzymana jest produkcja samochodów w dwóch fabrykach koncernu.

Autor: tmw/adso / Źródło: PAP