Premier Chorwacji gromi Węgry: Jak chcą powstrzymać uchodźców? Strzelając?


Prowadzona przez Węgry w odpowiedzi na kryzys migracyjny polityka zamykania granic jest nieskuteczna i nie do zaakceptowania - powiedział we wtorek premier Chorwacji Zoran Milanović.

- Polityka Budapesztu jest całkowicie nie do zaakceptowania (...) Węgry nie mogą zamknąć swej granicy, chyba że zbudują mur jak między Zachodnim Brzegiem Jordanu a Izraelem - powiedział Milanović podczas wizyty w ośrodku przyjęć dla migrantów w miejscowości Opatovac koło granicy z Serbią na północnym wschodzie kraju.

"Jak chcą powstrzymać ludzi? Strzelając do nich?"

Za "zuchwałość" uznał zapowiedzi premiera Węgier Viktora Orbana dotyczące zamknięcia granicy węgiersko-chorwackiej, która jest wewnętrzną granicą Unii Europejskiej.

- Zamierzają zamknąć granice. Ale jak chcą powstrzymać ludzi? Strzelając do nich? Rozmieszczając armię? - pytał premier. Jego zdaniem taki krok nie przyniesie zakładanych skutków, czyli nie powstrzyma napływu migrantów, a także jest sprzeczny ze wspólnymi europejskimi wartościami.

W odpowiedzi na masowy napływ migrantów, 16 września Węgry zamknęły de facto swą długą na 175 km granicę z Serbią, wznosząc tam ogrodzenie z siatki i drutu. Migrantów napływających na swoje terytorium Węgrzy kierują do Chorwacji.

Zagrzeb szacuje, że 82 tys. migrantów napłynęło na terytorium Chorwacji od połowy września. Większość z nich opuściła już Chorwację i przez Węgry udała się do Austrii, Niemiec i krajów skandynawskich.

Autor: adso//gak / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: