Kolacja u syna irańskich imigrantów. Clooney z Clinton, fani Sandersa będą protestować

Clinton bardzo potrzebuje poparciaWikimedia Commons

W piątek 15 kwietnia na przedmieściach San Francisco, w domu jednego z najbogatszych biznesmenów z branży technologicznej Shervina Pishevara, pojawi się George Clooney wraz z żoną. Usiądzie przy stole z jednym z dwóch ubiegających się o walkę w wyścigu prezydenckim kandydatów Partii Demokratycznej. Kolacja to forma zbierania funduszy na kampanię Hillary Clinton. Wyborcy popierający Berniego Sandersa zapowiadają protest.

Shervin Pishevar to syn imigrantów z Iranu - taksówkarza i pokojówki. W życiu mu się poszczęściło. Dzięki talentom zbudował imperium w branży IT i usług. Jest też jednak jednym z głównych udziałowców Ubera - być może najbardziej znienawidzonej w ostatnich latach w USA korporacji.

Clooney przy jednym stole z Clinton

Pishevar stanął nagle w centrum uwagi mediów zajmujących się wyścigiem po nominację Demokratów w wyborach prezydenckich. Postanowił zorganizować kolację, z której fundusze zostaną przekazane na kampanię Hillary Clinton. Za wejście do jego domu chętni będą musieli zapłacić 15 kwietnia 33,4 tys. dolarów lub więcej. Za to, by usiąść przy jednym stole z być może przyszłą prezydent - aż 350 tys. dolarów. Okazuje się też, że obok byłej sekretarz stanu USA usiądzie też George Clooney i jego żona - Amal.

Planowana impreza wywołała duże oburzenie w San Francisco, gdzie na co dzień mieszka jej gospodarz. Informacja o tym, że pojawi się tam George Clooney, który ze względu na swoje lewicowe poglądy był zapewne bardziej kojarzony ze światopoglądem bliższym rywalowi Clinton - Berniemu Sandersowi - jeszcze większe.

Kilkuset, a być może nawet ponad tysiąc mieszkańców regionu popierających Sandersa ma zamiar protestować w związku z tym pod bramą domu biznesmena. W zaproszeniu do wspólnego demonstrowania zamieszczonym na jednym z portali społecznościowych piszą oni o "obscenicznym" spotkaniu "skorumpowanych" ludzi, których zdaniem Clinton jako prezydent będzie dobrym wyborem dla kraju.

Pishevar poproszony o komentarz w tej sprawie mówi, że "zaprasza wszystkich do demonstrowania bez przemocy" pod swoimi oknami i cieszy się, bo będzie to wyraz funkcjonowania "naszej (amerykańskiej - red.) wspaniałej demokracji".

Biznesmen zdecydował się na poparcie Clinton, choć ona sama przed poprzednimi wyborami zapowiedziała, że zajmie się kwestią olbrzymich ulg podatkowych i praw pracowniczych w firmach Doliny Krzemowej, w tym konsorcjum Pishevara, które planuje stworzenie superszybkiego połączenia kolejowego w Kalifornii.

Pishevar w trakcie drugiej kampanii Baracka Obamy zebrał dla niego prawie 700 tys. dol. i teraz chce, by wygrał kolejny Demokrata.

Tego, czy obecność George'a Clooney'a na zapowiedzianej kolacji jest podyktowana przede wszystkim pojawieniem się tam Hillary Clinton, czy też aktor ma zamiar rozmawiać o kwestiach biznesowych z przedstawicielami branży high-tech, nie wiadomo.

Autor: adso//gak / Źródło: Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons

Tagi:
Raporty: