"Prawdziwa katastrofa". Eurokomisarz o Fukushimie


- Należy się spodziewać dalszego dramatycznego rozwoju wypadków w ciągu najbliższych godzin - ostrzegł unijny komisarz ds. energii Guenter Oettinger w Parlamencie Europejskim. Jego zdaniem sytuacja w elektrowni Fukushima I to "prawdziwa katastrofa". Wypowiedź Oettingera wywołała panikę na giełdach, szybko więc próbowała złagodzić jej wydźwięk rzeczniczka komisarza: To tylko jego osobista obawa.

Unijny komisarz ds. energii ostrzega przed "czarnym scenariuszem" w elektrowni w japońskiej Fukushimie. Przemawiając na posiedzeniu jednej z komisji Parlamentu Europejskiego, Guenther Oettinger powiedział, że sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Ktoś mógłby być naprawdę zaniepokojony, że wszystko jest w ręku Boga i że w najbliższych godzinach może dojść do katastrofalnych wydarzeń, które mogłyby zagrozić życiu ludzi na wyspie komissarz UE

- Ktoś mógłby powiedzieć, że nad elektrownią nie ma profesjonalnej kontroli - powiedział pochodzący z Niemiec eurokomisarz. - Ktoś mógłby być naprawdę zaniepokojony, że wszystko jest w ręku Boga i że w najbliższych godzinach może dojść do katastrofalnych wydarzeń, które mogłyby zagrozić życiu ludzi na wyspie.

Indeksy w dół, rzeczniczka tłumaczy

Wystąpienie Oettingera wywołało natychmiast negatywne reakcje na światowych rynkach. W dół poszły indeksy giełd w Londynie, Nowym Jorku, Paryżu i Frankfurcie. Wzrosła za to cena ropy.

CZYTAJ TEŻ: "ATOMOWA PSYCHOZA" NA RYNKU. FRANK CORAZ DROŻSZY

Rzeczniczka komisarza pospieszyła z wyjaśnieniami, że Oettinger swego skrajnego pesymizmu nie opierał na jakichś konkretnych, nieznanych dotychczas publicznie, informacjach z elektrowni.

- On chciał tylko podzielić się swoimi obawami i tym, że był naprawdę poruszony tymi obrazami ofiar. I w tym sensie powiedział, że zgodnie z tym, co widzimy w mediach, wydaje się, że nad elektrownią w tym momencie nie ma technicznej kontroli - powiedziała Marlene Holzner. - On nie zajrzał w szklaną kulę i nie powiedział, co się wydarzy w najbliższych kilku godzinach. To tylko jego osobista obawa, że sytuacja może się pogorszyć - tłumaczyła swego szefa Holzner.

Niemiec zaniepokojony, Japończyk uspokaja

O komentarz do słów niemieckiego eurokomisarza poproszono szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). Japończyk Yukiya Amano uspokaja. - To nie jest moment, by mówić, że w elektrowni Fukushima sytuacja wyrwała się spod kontroli - powiedział szef MAEA.

Źródło: PAP, Reuters