Pranie brudnych pieniędzy i korupcja. Zarzuty dla córki byłego prezydenta

[object Object]
Gulnara Karimova, córka byłego prezydenta, realizowała się m.in. w branży muzycznejRealGoogoosha
wideo 2/2

Departament sprawiedliwości USA poinformował o postawieniu zarzutów prania brudnych pieniędzy i praktyk korupcyjnych na łączną sumę 865 mln dolarów Gulnarze Karimowej, córce byłego prezydenta Uzbekistanu Islama Karimowa.

Zarzuty postawiono też byłemu szefowi spółki zależnej rosyjskiego operatora telekomunikacyjnego MTS w Uzbekistanie Bechzodowi Achmedowi.

W czwartek Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) przekazała, że notowany na amerykańskich giełdach papierów wartościowych MTS ma zapłacić w USA 850 mln dolarów kary za praktyki korupcyjne w Uzbekistanie. Według amerykańskich śledczych za wejście na uzbecki rynek w 2004 r. MTS miał zapłacić co najmniej 420 mln dolarów.

Problemy Gulnary Karimowej

Prokuratura utrzymuje, że na początku lat dwutysięcznych Achmedow żądał łapówek od dostawców usług telekomunikacyjnych, którzy chcieli wejść na uzbecki rynek. Karimowa miała według śledczych wykorzystywać swoją pozycję, by zapewnić przedsiębiorstwom korzystne warunki umów. Śledczy wskazują, że uzyskane z łapówek środki Karimowa "prała" za pośrednictwem amerykańskiego systemu finansowego.

W 2015 roku w Uzbekistanie Karimową skazano na pięć lat ograniczenia wolności za udział w grupie przestępczej, która dokonywała kradzieży i wymuszania pieniędzy oraz sprzeniewierzyła fundusze państwowe. Po pewnym czasie wobec Karimowej wszczęto jeszcze jedno dochodzenie. W 2017 roku została skazana na 10 lat pozbawienia wolności za oszustwa i pranie pieniędzy, jednak rok później karę zamieniono na pięć lat aresztu domowego. Łączna suma szkód przyczynionych Uzbekistanowi w tych dwóch sprawach - według śledczych - wyniosła 2 mld dolarów.

Obecnie Karimowa odbywa karę pięciu lat pozbawienia wolności. Zgodnie ze środową decyzją sądu w Taszkencie córka byłego prezydenta ma być przeniesiona z aresztu domowego do kolonii karnej w związku z tym, że - w ocenie prokuratury - nie przestrzegała warunków odbywania kary.

Córka prezydenta, "księżniczka" Uzbekistanu

46-letnia Gulnara Karimowa przez wiele lat była jedną z najbardziej znanych i wpływowych osób w 30-milionowym Uzbekistanie. Wróżono jej karierę polityczną i przejęcie schedy po ojcu, Islamie Karimowie, który rządził tym krajem od 1989 roku. Gulnara była znana także w świecie mody, a jako "Googoosha" realizowała się w branży muzycznej, robiła też karierę w dyplomacji.

Stopniowo traciła jednak wpływy. W 2013 roku w Uzbekistanie zamknięto kontrolowane przez nią trzy kanały telewizyjne i zatrzymano jej współpracowników w ramach śledztwa w sprawie przestępstw finansowych.

W 2013 r. w Genewie ruszyło śledztwo w sprawie prania brudnych pieniędzy, a szwajcarska prokuratura generalna zablokowała konta kilku osobom z bliskiego otoczenia Gulnary. Na kontach tych znajdowało ponad 600 mln dolarów. Rok później uzbecka prokuratura wszczęła śledztwo wobec 10 osób z otoczenia Gulnary, podejrzanych o korupcję, natomiast ona sama trafiła do aresztu domowego. Od tamtej pory nie pojawiła się publicznie.

Dopiero w 2017 roku Biuro Prokuratora Generalnego oświadczyło, że dwa lata wcześniej została skazana na pięć lat aresztu domowego za pozyskiwanie udziałów w różnych firmach poprzez defraudacje lub wymuszenia, a także za unikanie podatków. Jak dodano, wobec kobiety prowadzone były także śledztwa w sprawie innych możliwych przestępstw.

Zmiana władzy

Jej ojciec i prezydent kraju, Islam Karimow, zmarł we wrześniu 2016 roku. W tym samym roku nowym prezydentem został były premier Uzbekistanu, Szawkat Mirzijojew.

Autor: ft/ja / Źródło: PAP