Francuski koncern energetyczny Total poinformował w sobotę, że pochodnia płonącego gazu nad jego platformą wydobywczą na Morzu Północnym samoistnie wygasła. Teraz firma postara się o zatrzymanie wypływu gazu, który wydostaje się do morza.
Jak głosi wydany przez Total komunikat, "pochodnia na platformie Elgin sama się wypaliła". Ogień utrzymywał się od ubiegłej niedzieli.
Gaz wciąż wypływa
To wtedy doszło do potężnego wycieku gazu na platformie stojącej 240 kilometrów od wybrzeży Szkocji.
W kolejnych dniach wokół niej zaczęła się tworzyć chmura gazu i zdecydowano o ewakuacji nie tylko załogi tej platformy, ale też dwóch innych znajdujących się w pobliżu. Łącznie z trzech instalacji wywieziono 323 pracowników. Ustanowiono też strefę zakazu lotów i przepływu o promieniu dwóch mil morskich wokół platformy.
W sobotę Total poinformował, że teraz skupi się już tylko na zatrzymaniu wypływ gazu. Specjaliści chcą tego dokonać przy pomocy tzw. ciężkiego błota, czyli mieszaniny z zawartością substancji mineralnych. W tym samym celu zamierzają również dokonać dodatkowych odwiertów na dnie morza.
Źródło: PAP