Powstańcy: Dostajemy broń z zagranicy

 
Przywódca powstańców potwierdził dostawy broni z zagranicyPAP/EPA

Wojskowy przywódca libijskiego powstania, generał Abd al-Fatah Junis, potwierdził, że powstańcy otrzymują broń z zagranicy. W udzielonym arabskiej telewizji Al-Aan wywiadzie nie chciał jednak ujawnić, skąd konkretnie ta broń pochodzi.

Abd al-Fatah Junis powiedział jedynie, że broń dostarczają powstańcom "zaprzyjaźnione" kraje. - Dostajemy tylko lekkie uzbrojenie, co nam jednak nie wystarcza - stwierdził szef sztabu sił powstańczych.

Chcą sami atakować z powietrza

Wezwał on także Sojusz Północnoatlantycki, który nadzoruje strefę zakazu lotów nad Libią, by pozwolił samolotom powstańców atakować wojska wierne Muammarowi Kaddafiemu.

Junis był ministrem spraw wewnętrznym Libii, uznawanym za bliskiego współpracownika Kaddafiego, ale 22 lutego ustąpił ze stanowiska i przyłączył się do powstania przeciwko niemu.

"Cywile giną każde dnia"

Powstańcy poinformowali również, że we wtorek wojska wierne Muammarowi Kaddafiemu niemal przez cały dzień ostrzeliwały Misratę, ostatni bastion powstańczego oporu w zachodniej Libii. - Misrata była ostrzeliwana z czołgów, artylerii i moździerzy. Ostrzał zaczął się o godzinie dziesiątej, a zakończył o 17. W wyniku ostrzału zginęły dwie osoby, a kolejnych 26 zostało rannych - poinformował agencję Reutera rzecznik powstańców.

Dodał on także, że sytuacja w mieście pogarsza się z dnia na dzień, a operacja NATO niczego w Misracie nie zmieniła na lepsze. - Cywile giną tu każdego dnia - powiedział przedstawiciel powstańców.

POLSKA AKCJA HUMANITARNA APELUJE O POMOC DLA LIBIJCZYKÓW. ZOBACZ, JAK POMÓC

DLACZEGO CZARNY LĄD MILCZY WS. LIBII? - czytaj analizę Grzegorza Kuczyńskiego, wydawcy zagranicznego tvn24.pl CZY LIBIA BĘDZIE PODZIELONA? - czytaj analizę Macieja Tomaszewskiego, wydawcy zagranicznego tvn24.pl

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA