Postępowanie ws. podsłuchów Merkel. Niemcy wysyłają szefów wywiadu do USA


Niemcy wyślą szefów wywiadu do Waszyngtonu, żeby wyjaśnić sprawę domniemanego podsłuchiwania rozmów telefonicznych niemieckiej kanclerz Angeli Merkel. W sobotę Biały Dom podał także, że brytyjski premier David Cameron "nie był, nie jest i nie będzie" na liście NSA.

Szefowie wywiadu zagranicznego i krajowego udadzą się do Stanów Zjednoczonych na rozmowy w Białym Domu i Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) - podał rzecznik niemieckiego rządu Georg Streiter.

Rzecznik nie podał konkretnej daty wylotu niemieckich przedstawicieli do Waszyngtonu, ale stwierdził, że spotkanie odbędzie się w "stosunkowo krótkim czasie".

- Teraz nie mogę powiedzieć, co ma być ustalane, jak, w jakiej formie i przez kogo - powiedział dziennikarzom Streiter. - Wszystko będzie jasne już niedługo, bo wywarliśmy presję, by sprawę przyspieszono - dodał.

Cameron poza listą NSA

W sobotę Biały Dom podał, że brytyjski premier David Cameron "nie był, nie jest i nie będzie" inwigilowany przez NSA. - Mogę potwierdzić, że jego komunikacja nie była, nie jest i nie będzie monitorowana przez USA - podała w oświadczeniu Caitlin Hayden, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu.

Wcześniej rzecznik Białego Domu Jay Carney w odniesieniu do sprawy domniemanego inwigilowania Angeli Merkel podał, że telefon kanclerz nie jest podsłuchiwany i nie będzie w przyszłości. Lakoniczne oświadczenie, w którym nie ma mowy o przeszłości, wzbudziło podejrzenia, że NSA rzeczywiście mogło inwigilować Merkel.

Ochłodzenie na linii UE-USA?

Niemcy i Francja naciskają na USA w sprawie podpisania umowy o wzajemnym nieszpiegowaniu do końca 2013 roku. Z kolei przywódcy państw UE na zakończonym w piątek szczycie ostrzegli, że brak zaufania we wzajemnych stosunkach może zaszkodzić światowej walce z terroryzmem.

Po ujawnionej sprawie domniemanych podsłuchów u Merkel, pojawiła się obawa, że NSA bez przeszkód inwigilowała miliony obywateli w Europie.

W piątek także Hiszpania wezwała amerykańskiego ambasadora w tym kraju do wyjaśnienia afery podsłuchowej. Włochy wyraziły rozgoryczenie i oświadczyły, że także były szpiegowane przez NSA.

Merkel na podsłuchu?

W środę niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podał, że kanclerz Niemiec Angela Merkel mogła być przez lata obiektem inwigilacji ze strony amerykańskich służby wywiadowczych. Z kolei w piątek brytyjski "The Guardian" napisał, że na celowniku amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) znajdowało się 35 przywódców państw. Temat rzekomej inwigilacji światowych przywódców zdominował szczyt UE, który w czwartek i piątek odbywał się w Brukseli. Rzecznik Białego Domu w odpowiedzi na zarzuty zaznaczył, że USA nie podsłuchują i nie będą podsłuchiwać telefonów przywódców państw.

[object Object]
Szymielewicz zadaje pytanie Kerry'emutvn24
wideo 2/17

Autor: pk//bgr / Źródło: BBC News, CNN

Raporty: