Pośmiertnie oskarżony o defraudację


Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji oskarżyło pośmiertnie Siergieja Magnickiego o współudział w zdefraudowaniu 5,4 mld rubli. Ten rosyjski prawnik, który rok temu zmarł w areszcie śledczym, walczył z korupcją.

Komitet Śledczy przy MSW Federacji Rosyjskiej ogłosił w poniedziałek na konferencji prasowej w Moskwie, że Magnicki nie był prawnikiem funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM), lecz księgowym. W tym charakterze - oświadczyło MSW - wskazywał on sposoby unikania płacenia podatków. Według MSW, jako księgowy współuczestniczył w zdefraudowaniu 5,4 mld rubli (175 mln dolarów).

Rosyjskie MSW poinformowało też, że zeznania obciążające Magnickiego złożył przedsiębiorca Wiaczesław Chlebnikow. Rosyjski resort zarzucił również amerykańskiemu Kongresowi utrudnianie toczącego się w Rosji śledztwa przeciwko HCM.

Odparcie zarzutów

Oskarżenia pod adresem swojego prawnika odrzucił zdecydowanie fundusz HCM. Jak oświadczył, MSW Rosji próbuje go oczernić, korzystając z tego, że Magnicki nie żyje i nie może się bronić.

Hermitage Capital Management oznajmił również, że oskarżenia wobec Magnickiego opierają się na zeznaniach dwukrotnie karanego sądownie Chlebnikowa i dwóch innych osób, które już też nie żyją, w związku z czym nie mogą ani potwierdzić, ani zdezawuować tych kłamstw.

Aresztowanie prawnika

37-letni Siergiej Magnicki został aresztowany pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Szefowi funduszu Williamowi Browderowi, który piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego.

W 2007 r. przeprowadzono rewizję w biurze Hermitage i - jak twierdzi fundusz - wykorzystano skonfiskowane wówczas dokumenty do przejęcia spółek, z którymi współpracował Hermitage. Samego Magnickiego aresztowano wkrótce po tym, gdy podczas przesłuchania wskazał urzędników zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

Śmierć Magnitskiego

Po prawie rocznym pobycie w więzieniu na Butrykach, Magnicki zmarł 16 listopada 2009 r. Jego obrońcom powiedziano, że przyczyną zgonu była przepuklina przewodu pokarmowego. Natomiast zarówno prawnicy, jak i sam Magnitski kilkakrotnie składali wcześniej skargi, że odmawia się leczenia go na zapalenie trzustki, którego się nabawił po zatrzymaniu w 2008 r. Przed aresztowaniem prawnik cieszył się bardzo dobrym zdrowiem.

Kontrowersje i odznaczenia

W minioną środę wiceminister spraw wewnętrznych Rosji Aleksiej Aniczin wręczył odznaczenia resortowe grupie funkcjonariuszy związanych ze sprawą Magnickiego. Część wyróżnionych otrzymała odznaki "Najlepszy śledczy" i "Honorowy pracownik MSW Rosji", inni - dyplomy ze słowami wdzięczności.

Uhonorowani funkcjonariusze znajdują się na liście przedstawicieli władz Rosji, w stosunku do których kilka krajów, w tym USA, Kanada i Wielka Brytania, rozważa wprowadzenie sankcji wizowych, a nawet finansowych. Jest na niej także sam Aniczin. Listę tych urzędników przygotował amerykański senator Benjamin Cardin.

Sankcje też z Polski?

Złożony w Kongresie USA przez Cardina i członka Izby Reprezentantów Jamesa McGoverna projekt ustawy przewiduje nie tylko wprowadzenie zakazu wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych dla 60 przedstawicieli władz Rosji, ale także zamrożenie lub zabronienie im wszelkich operacji z nieruchomościami i inwestycjami finansowymi.

Wśród krajów, które mogą wprowadzić sankcje przeciwko przedstawicielom władz Rosji związanym ze sprawą Magnickiego, rosyjskie media wymieniają też Polskę.

Pośmiertnie uhonorowany

12 października Siergiej Magnicki został pośmiertnie uhonorowany nagrodą międzynarodowej organizacji Transparency International za wybitny wkład w walkę z korupcją.

Źródło: PAP