Poroszenko pokazał w Davos blachę z autobusu, w którym zginęli ostrzelani cywile

[object Object]
Petro Poroszenko pokazuje fragment autobusu trafionego przez pocisk pod WołnowachąTVN24 Biznes i Świat
wideo 2/24

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przebywający na Forum Ekonomicznym w Davos w czasie przemówienia, w którym oskarżał Rosję o sponsorowanie terroryzmu, pokazał podziurawioną pociskami blachę autobusu, w którym pod miejscowością Wołnowacha zginęło 13 cywilów. Kijów oskarża o atak z 13 stycznia prorosyjskich separatystów.

Poroszenko występujący w Davos przed politykami, przedstawicielami świata biznesu, handlu i dziennikarzami wspominał m.in. wielki marsz przeciwko terroryzmowi, jaki odbył się 11 stycznia w Paryżu. Wtedy szedł ulicami stolicy Francji wraz z innymi głowami państw i zachodnimi politykami.

"To dla mnie symbol ataku terrorystycznego"

- Byłem z tego dumny, dumny z tej jedności. Dwa dni później przeżyliśmy tragedię Wołnowachy. Kiedy rosyjski pocisk sterowany przez rebeliantów wspieranych przez Rosję uderzył w cywilny autobus, cała Ukraina stanęła do ruchu "Je suis Wołnowacha" (na podobieństwo sloganu "Je suis Charlie", rozpropagowanego po zaatakowaniu redakcji tygodnika "Charlie Hebdo" - red.) - mówił.

Przypomniał, że w ataku zginęło 13 osób, "w tym 14-letnie dziewczynka", a 15 innych osób zostało rannych. Po tych słowach zaprezentował fragment blachy ostrzelanego autobusu z wyraźnymi dziurami po pocisku wystrzelonym - jak dowodzą Ukraińcy - z systemu rakietowego Grad.

- Mam tu część tego autobusu. Widzą państwo ślady po odłamkach rosyjskiego pocisku, który uderzył w obywateli mojego kraju. To dla mnie symbol ataku terrorystycznego wymierzonego w mój kraj (...), taki sam symbol jak szczątki samolotu linii Malaysia Airlines zestrzelonego przez pocisk sterowany przez rosyjskich oficerów, na którego pokładzie zginęło 298 osób z 17 krajów. To pokazuje, że terroryzm to nie problem Ukrainy i Europy, ale problem całego świata. Walka z nim wymaga naszego wspólnego wysiłku. Możemy tę wojnę wygrać będąc zjednoczeni. Świat pokazuje wielką solidarność z Ukrainą i chcę wam za to podziękować - zakończył.

Atak pod Wołnowachą

Do ataku na autobus niedaleko opuszczonego ukraińskiego posterunku pod miejscowością Wołnowacha w Donbasie doszło po południu 13 stycznia. Według ukraińskiej armii pojazd został ostrzelany z systemu rakietowego BM-21 (Grad) nadleciał od strony miasteczka Dokuczajewsk, gdzie separatyści - mając za świadków dziennikarzy miejscowych i rosyjskich stacji telewizyjnych - przygotowywali prowokację, chcą doprowadzić do otwarcia ognia przez ukraińską armię, tak by móc nakręcić relację z Donbasu ostrzeliwanego przez wojska rządowe.

W wyniku ataku zginęło 13 okolicznych mieszkańców podróżujących autobusem.

Autor: adso//plw / Źródło: TVN24 Biznes Świat, PAP

Tagi:
Raporty: