"Polska zrozumiała, co to Białoruś"


- To, co ostatnio Polska zrobiła dla Białorusi, warte jest każdych pieniędzy - tymi słowami prezydent Alaksandr Łukaszenka skomentował wzajemne relacje naszych państw. Zdaniem białoruskiego lidera, "stosunki polsko-białoruskie czeka świetlana przyszłość".

O relacjach polsko-białoruskich Łukaszenka mówił podczas konferencji prasowej, na której krytykował niedzielną manifestację opozycji. Według przywódcy Białorusi, "jakkolwiek bądź opozycyjni kandydaci próbowaliby zderzyć nas głowami, to i tak im się to nie uda”.

Polska zrozumiała

Polska zrozumiała, co to jest Białoruś i dlaczego Białoruś potrzebna jest Polsce. Jestem przekonany, że jeśli Polska będzie prowadziła taką politykę, jak przez ostatnie trzy miesiące, to czeka nas świetlana przyszłość (...) Alaksandr Łukaszenka

- Polska zrozumiała, co to jest Białoruś i dlaczego Białoruś potrzebna jest Polsce. Jestem przekonany - powiedział Łukaszenka - że jeśli Polska będzie prowadziła taką politykę, jak przez ostatnie trzy miesiące, to czeka nas świetlana przyszłość i będą tylko pozytywne efekty tej współpracy - dodał białoruski prezydent.

Aleksander Łukaszenka w trakcie konferencji prasowej zwrócił uwagę na konieczność współpracy Mińska z Brukselą. Jednak dodał, że choć jemu na tym zależy, to nie będzie nikogo błagał o taką współpracę.

Sikorski na Białorusi

Na początku listopada w Mińsku gościł szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski i jego niemiecki odpowiednik Guido Westerwelle. Szef MSZ mówił wtedy, że Polska, jako sąsiad Białorusi i członek Unii Europejskiej, jest zainteresowana tym, aby Białoruś "podzielała europejskie wartości, takie jak demokracja, przestrzeganie praw mniejszości narodowych".

W poniedziałek polską politykę wobec Białorusi skrytykował Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że polityka prowadzona przez obecny rząd wobec Białorusi poniosła klęskę. Jak mówił Kaczyński, klęskę poniósł zwłaszcza szef MSZ Radosław Sikorski, który według niego, się łudził i odbywał w Mińsku naiwne wizyty.

Źródło: polskieradio.pl