Policyjne zatrzymania po skandalu z koniną


Trzech mężczyzn na północy Walii i w północnej Anglii zatrzymała policja, prowadząca dochodzenie ws. skandalu z koniną sprzedawaną jako mięso wołowe. Zarzuca się im oszustwo.

Dwóch mężczyzn w wieku 64 i 42 lat pracowało w zakładach przetwórstwa mięsnego Farmbox Meats Ltd w walijskiej miejscowości Llandre, a trzeci w rzeźni w Todmorden w hrabstwie West Yorkshire. W obu tych zakładach inspektorzy agencji ds. standardów żywności (Food Standards Authority - FSA) przeprowadzili niedawno kontrolę, której efektem była decyzja o zawieszeniu w nich produkcji. Według BBC, rzeźnia w Yorkshire miała dostarczać do zakładów w Walii koninę z uboju, którą następnie sprzedawano jako wołowinę do kebabów i hamburgerów. Wśród aresztowanych jest właściciel walijskich zakładów.

Środek przeciwzapalny w mięsie

Wcześniej w czwartek FSA poinformowała, że w mięsie ośmiu koni poddanych ubojowi w Anglii i Walii wykryto niebezpieczny dla ludzi lek fenylobutazon, stosowany u koni jako środek przeciwzapalny i przeciwbólowy. Konina z fenylobutazonem miała trafić do Francji. Naczelna lekarz Wielkiej Brytanii Sally Davies podkreśliła, że końskie mięso zawierające fenylobutazon "stanowi bardzo niewielkie zagrożenie dla ludzkiego zdrowia".

Jak zapewniła, choć lek ten podawany jest niekiedy pacjentom z artretyzmem i może mieć poważne skutki uboczne, mogą one wystąpić tylko po spożyciu znacznej ilości takiego mięsa.

Wielu pośredników

Koninę w hamburgerach wykryto po raz pierwszy w połowie stycznia w Irlandii, skąd hamburgery eksportowano do supermarketów Tesco i Aldi w Wielkiej Brytanii.

Badania wykazały następnie, że niektóre mrożone potrawy brytyjskiej firmy Findus zawierają dużą ilość koniny. Findus tłumaczył, że jego dostawcą jest francuska firma Comigel, która ma zakłady w Luksemburgu i współpracuje z innym francuskim producentem Spanghero. Ten z kolei wskazywał na swego dostawcę z Rumunii jako na źródło wymieszania wołowiny z koniną. Dochodzenie francuskie ujawniło długi i skomplikowany łańcuch pośredników, m.in. holenderskich i cypryjskich; przez pewien czas podejrzewano także włoską mafię.

W czwartek rząd Francji ogłosił, że zakłady Spanghero dostarczyły Findusowi za pośrednictwem Comigel mięso oznakowane jako wołowina, wiedząc, że może to być konina.

Autor: mac//gak / Źródło: PAP