Pogrzebał narzeczoną żywcem. Winny

 
Wyrok w sprawie zostanie ogłoszony 13 styczniawikipedia.org

Brytyjski sąd w Leeds uznał 26-letniego Polaka Marcina K. za winnego próby zabójstwa. Mężczyzna pogrzebał swoją narzeczoną żywcem i zostawił na śmierć, ale kobiecie udało się wydostać i wezwać pomoc.

Do przestępstwa doszło w maju tego roku. Marcin K. najpierw ogłuszył 27-letnią Polkę przy pomocy paralizatora, potem związał przy pomocy taśmy klejącej, zapakował do kartonowego pudła i z pomocą kolegi, 18-letniego Patryka B., pogrzebał ją w lesie nieopodal Huddersfield. Miejsce pochówku dodatkowo przywalono ciężkim korzeniem.

Wciąż mam koszmary, że Marcin wróci, znajdzie mnie i zabije. Michelina Lewandowska

- Modliłam się do Boga, by pomógł mi przeżyć, bym mogła opiekować się moim synem - powiedziała przed sądem niedoszła ofiara. - Myśli o moim synu dodały mi sił, by wywalczyć sobie wyjście z pudła i ocalić się - dodała.

Ostatecznie udało jej się wydostać z "grobu" i zatrzymać przejeżdżający w pobliżu samochód. Jednak koszmar wcale się dla niej nie skończył. - Wciąż mam koszmary, że Marcin wróci, znajdzie mnie i zabije - przeczytała w poniedziałek oświadczenie napisane na kartce.

Wyrok po nowym roku

Obaj mężczyźni przyznali się do porwania, ale nie do próby zabójstwa. Oskarżyciel odrzucił twierdzenia Marcina K., że zamierzał on wrócić po ofiarę i dlatego zostawił w pudle dziury do oddychania i że tak naprawdę chciał jedynie "nastraszyć" swoją partnerkę, aby ta go porzuciła.

W poniedziałek Leeds Crown Court uznał go winnym próby zabójstwa, jednak z tego zarzutu oczyścił jego kolegę. Wysokość kary dla oskarżonych poznamy 13 stycznia przyszłego roku.

Źródło: Sky News

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org