Płonęły kable pod wieżą telewizyjną w Kijowie. Wstrzymana emisja kilku kanałów

Pożar kabli pod wieżą telewizyjną w Kijowie wstrzymał emisję ukraińskich kanałów RTVFacebook

W piątek około 4 nad ranem w tunelu pod kijowską wieżą telewizyjną wybuchł pożar. Płonęły kable łączące wieżę z budynkiem Narodowej Grupy Radiowo-Telewizyjnej Ukrainy. Kilka ukraińskich kanałów telewizyjnych, m.in. Inter, państwowy kanał "Pierwszy" i NTN, na kilka godzin wstrzymało emisję programów. Przedstawiciele władz w Kijowie początkowo nazwali pożar "dywersją". Jednak mer ukraińskiej stolicy Wołodymyr Bondarenko oświadczył, że przyczyną pożaru było krótkie spięcie, a teren wokół wieży telewizyjnej jest dobrze chroniony.

Nie działały też nadajniki wielu stacji radiowych. Ukraińskie media, powołując się na źródła w straży pożarnej, podawały, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Gaszenie pożaru trwało kilka godzin, pracę strażaków utrudniał fakt, że płonące kable znajdowały się pod wysokim napięciem. 8 maja wieżę telewizyjną otoczyli członkowie ukraińskiej Gwardii Narodowej, którzy w obawie przed prowokacjami mieli pilnować budynku.

Mer Kijowa: krótkie spięcie przyczyną pożaru

- Przyczyną pożaru było krótkie spięcie - oświadczył mer Kijowa Wołodymyr Bondarenko. - Trwa milicyjne śledztwo w sprawie pożaru, ale już teraz mogę powiedzieć, że nie było żadnych wybuchów ani wlewania koktajli Mołotowa, o których rano pisali dziennikarze - dodał.

Wcześniej Wiktoria Siumar, zastępczyni sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy, nazwała pożar kabli w pobliżu wieży telewizyjnej "dywersją". "Logika rosyjskich służb specjalnych opiera się na nauczaniu Lenina o pierwszorzędnym znaczeniu "poczty, telegrafu i telefonu" - napisała Siumar na swoim profilu w portalu społecznościowym. Z kolei dziennikarz Artem Szewczenko pisał, że nieznany sprawca wrzucił do studzienki telewizyjnej koktajl Mołotowa.

Walka na sygnały telewizyjne

Zdobywanie siedzib telewizji i punktów nadawania sygnału telewizyjnego i radiowego to jeden ze sposobów działania prorosyjskich separatystów, którzy przejmowali budynki telewizji m.in. w Symferopolu na Krymie, w Doniecku, Ługańsku i innych wschodnich obwodach Ukrainy. Zamiast kanałów ukraińskich separatyści włączali sygnał telewizji rosyjskich. W Kijowie emisja kanałów została wznowiona, a wokół wieży telewizyjnej ustawiono patrole milicji.

Autor: asz//gak/zp / Źródło: Ukraińska Prawda

Źródło zdjęcia głównego: Facebook