Pechowa sesja ślubna. Kobieta utonęła przez suknię


Kobieta utonęła uniesiona silnym prądem wodospadu, przy którym fotografowała się w sukni ślubnej - poinformowała policja kanadyjskiej prowincji Quebec.

30-letnia kobieta zapragnęła trzy miesiące po ślubie się sfotografować w sukni ślubnej na tle malowniczych wodospadów Dorwin Falls w Rawdon na północ od Montrealu.

Sesja miała się odbyć w stylu "trash the dress" (zniszcz suknię), w którym panna młoda ma na sobie suknię ślubną i pozuje w plenerze często niepasującym do konwencji tj. stajni, w polu, lub jak tym razem - w wodzie.

30-latka weszła do wody, lecz, jak twierdzi policja, suknia którą miała na sobie, zaczęła szybko nasiąkać. Kobieta zaczęła tracić równowagę i wpadła do wody. Prąd natychmiast uniósł ją wartkim nurtem w stronę wodospadu.

Fotograf ruszył na pomoc swojej modelce, jednak mimo wszystko kobieta utonęła.

Jej ciało nurkowie wydobyli cztery godziny później. Na miejsce wypadku przybyła rodzina. Dwie osoby doznały szoku i trafiły do szpitala.

Autor: AB\mtom / Źródło: PAP