Papież spotkał się z migrantami, dziećmi i seniorami


Papież Franciszek odwiedził w niedzielę kolejną rzymską parafię. Z dziećmi, seniorami i migrantami - podopiecznymi parafii w dzielnicy Ponte Mammolo spędził ponad trzy godziny.

Na spotkaniu z dziećmi, odnosząc się do deszczowego dnia w Wiecznym Mieście, Franciszek zauważył: - Życie przypomina to popołudnie - czasem jest słońce, ale niekiedy nadchodzą chmury, deszcz i brzydka pogoda. Pamiętajcie, że w życiu jest piękny czas i brzydki. Co ma robić chrześcijanin? Iść naprzód odważnie, kiedy jest pięknie i gdy jest brzydko - tłumaczył.

"Nie jest łatwo zrozumieć młodych ludzi"

Seniorom Franciszek mówił: - Chciałbym podziękować wam za to, co robicie dla świata, dla Kościoła. Wyjaśnił, że ludzie starsi "podtrzymują ogień" i są "żarem świata". - Wśród popiołów, trudności i wojen jest ten żar wiary, nadziei, ukrytej radości - podkreślił.

Radził starszym ludziom: - Rozmawiajcie z młodzieżą, nie strofujcie jej, pozwólcie jej mówić. - Nie jest łatwo zrozumieć młodych ludzi, ale rozmawiajcie z nimi, oni potrzebują waszego doświadczenia, żaru, który jest w was - prosił Franciszek.

Podczas wizyty w parafii spotkał się też z migrantami, którym udzielono w niej gościny. Na zakończenie odprawił mszę. W homilii mówił, że zarówno w pięknych, jak i złych momentach życia trzeba słuchać Jezusa.

Autor: lukl//now / Źródło: tvn24.pl, PAP