Pakistan wybrał. To będzie "malowany prezydent"?


Znany pakistański polityk i zaufany współpracownik premiera Nawaza Sharifa, Mamnoon Hussain, został we wtorek wybrany przez kolegium elektorskie na stanowisko prezydenta Pakistanu. Urząd ten ma w 180-milionowym kraju charakter głównie reprezentacyjny.

W skład kolegium elektorskiego wchodzą deputowani Zgromadzenia Narodowego i Senatu, a także członkowie parlamentów czterech prowincji. 73-letni Hussain, który zostanie zaprzysiężony 9 września w pałacu prezydenckim, zastąpi na stanowisku Asifa Alego Zardariego kończącego pięcioletnią kadencję. Ugrupowanie obecnego premiera Sharifa, Pakistańska Liga Muzułmańska Nawaz (PML-N), zwyciężyło w majowych wyborach parlamentarnych, w wyniku których po raz pierwszy w historii kraju doszło do przekazania władzy przez rządy cywilów. Zaraz po ogłoszeniu wyniku wtorkowych wyborów Hussain zrzekł się członkostwa w PML-N, co jest postrzegane jako symboliczny gest na rzecz niezależnej prezydentury.

"Nie liczy się w polityce"

Eksperci przewidywali, że dzięki zwycięstwu Mamnoona Hussaina, lojalnego wobec Sharifa, szef rządu skonsoliduje swą władzę w kraju. - Mamnoon Hussain nie liczy się w polityce. To dlatego Nawaz Sharif wybrał go, żeby został kolejnym prezydentem - mówił AFP pakistański analityk Hasan Askari. Mamnoon Hussain, który zrobił fortunę w branży tekstylnej, a przez krótki czas w 1999 roku był gubernatorem prowincji Sindh, zmierzył się z Wajihuddinem Ahmedem, byłym sędzią Sądu Najwyższego. Wybory początkowo były planowane na 6 sierpnia, ale zostały przyspieszone decyzją Sądu Najwyższego, który wyszedł naprzeciw postulatom PML-N. Ugrupowanie to obawiało się, że w pierwotnym terminie głosowania jej deputowani będą pielgrzymować do Mekki na zakończenie ramadanu. W tej sytuacji rządząca do niedawna Pakistańska Partia Ludowa (PPP), główna partia opozycyjna, oświadczyła, że zbojkotuje wybory mające się odbyć w nowym terminie. Kandydat tego ugrupowania i tak nie miał szans na wygraną.

Autor: /jk / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: