Oskarżony o pomoc w mordzie 27,9 tys. ludzi

 
Demjaniuk stanie przed sądemTVN24

John Demjaniuk, którego niemiecka prokuratura obarcza współudziałem w morderstwie 27900 osób, został już formalnie oskarżony.

Jak informuje agencja dpa, niemiecki prokurator z Monachium zarzuca 89-letniemu oskarżonemu, że w 1943 roku jako strażnik w nazistowskim obozie koncentracyjnym w Sobiborze prowadził tysiące Żydów do komór gazowych.

O dalszym postępowaniu zdecydować ma II sąd krajowy w Monachium. Terminu wstępnej rozprawy na razie nie wyznaczono. Cytowany przez dpa adwokat Demjaniuka Guenther Maull powiedział w poniedziałek, że nie sądzi, iż proces oskarżonego rozpocznie się przed końcem września.

Są dowody

Pochodzący z Ukrainy mężczyzna miał być w czasie II wojny światowej strażnikiem w obozie w Sobiborze, a także na Majdanku, w Treblince i Flossenbuergu. Dawni więźniowie twierdzą, że nazywano go "Iwanem Groźnym".

Głównym materiałem dowodowym jest potwierdzenie służby w SS z numerem 1393. Także z listy przekwaterowanych z marca 1943 roku wynika, że Demjaniuk został przeniesiony do Sobiboru.

Już raz uniewinniony

Demjaniuk - dwukrotnie pozbawiany obywatelstwa Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkał od 1952 roku - zaprzecza, by brał jakikolwiek udział w holokauście. Utrzymuje, że był żołnierzem Armii Czerwonej i dostał się do niewoli niemieckiej w 1942 roku.

Niemniej już raz w 1986 roku został wydany Izraelowi w związku z oskarżeniem o udział w zagładzie Żydów. Został skazany na śmierć, jednak Sąd Najwyższy Izraela uchylił ten wyrok, uzasadniając, że nie ma wystarczających dowodów, iż oskarżony był osławionym "Iwanem Groźnym".

15 lat za pomoc w mordzie

Demjaniuk wrócił po tym wyroku do Stanów Zjednoczonych, ale w maju tego roku został wydany Niemcom. Chociaż Demjaniuk bronił się przed ekstradycją, twierdząc, że jest zbyt chory, amerykańscy lekarze uznali, że można do wydać.

Podobnie niemieccy lekarze uznali, że stan zdrowia Demjaniuk pozwala na postawienie go przed sądem. Demjaniuk może jednak uczestniczyć w rozprawie nie dłużej niż trzy godziny dziennie, przez dwie 90-minutowe sesje.

Za pomoc w masowym mordzie grozi mu 15 lat więzienia.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24