ONZ: naciskamy na inspektorów, by zbadali miejsce ataku w Syrii


ONZ naciska na inspektorów Organizacji do spraw Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), by "wykonali swoją pracę" w syryjskiej Dumie - powiedział w piątek specjalny wysłannik ONZ do spraw Syrii Staffan de Mistura. Inspektorzy mają tam zbadać miejsce domniemanego ataku chemicznego.

Po spotkaniu w Moskwie z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem Mistura powiedział dziennikarzom, że ONZ będzie naciskała na inspektorów, by zbadali miejsce ataku "tak szybko, jak to będzie możliwe bez żadnych zakłóceń".

Wcześniej rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział na spotkaniu z wysłannikiem ONZ, że naloty przeprowadzone przez siły USA, Wielkiej Brytanii i Francji na cele w Syrii w odwecie za atak w Dumie nastąpiły w najgorszym możliwym czasie i zaszkodziły syryjskiemu procesowi pokojowemu - podała rosyjska agencja prasowa RIA-Nowosti.

"Oczyszczanie" miejsca ataku?

W ubiegłą sobotę do Syrii przybyli inspektorzy OPCW, którzy od poniedziałku mieli pobierać próbki w kontrolowanej przez syryjskie wojska rządowe Dumie, przesłuchiwać świadków i zbierać wszelkie dostępne materiały dowodowe. We wtorek w mieście tym został ostrzelany zespół specjalny ONZ, który sprawdzał, czy jest tam bezpiecznie dla misji OPCW.

W czwartek Departament Stanu USA przekazał, że według posiadanych przez Waszyngton wiarygodnych informacji, Rosja i Syria próbują "oczyścić" miejsce ataku chemicznego w Dumie i opóźnić dostęp do niego międzynarodowych inspektorów.

Rosja jest sojuszniczką reżimu syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada.

Syryjska opozycja oraz organizacje pomocowe twierdzą, że ponad 40 osób zginęło 7 kwietnia w ataku chemicznym przeprowadzonym przez syryjskie siły powietrzne w Dumie w graniczącym z Damaszkiem regionie Wschodnia Guta. USA, Wielka Brytania i Francja utrzymują, że w ataku użyto sarinu i chloru. 14 kwietnia połączone siły tych trzech państw przeprowadziły serię odwetowych nalotów na cele w Syrii.

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: