ONZ kontra prawo koraniczne


Nagranie wideo, pokazane przed kilkoma dniami w Pakistanie, przedstawiające wymierzanie kary chłosty 17-letniej dziewczynie, oburzyło nie tylko wielu Pakistańczyków. Głos zabrał również sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.

Na filmie pokazano szamoczącą się i krzyczącą dziewczynę, okrytą islamską szatą - burką. Skazana leży na ziemi, trzymana przez dwóch mężczyzn za nogi i za ręce. Inny mężczyzna w czarnym turbanie wymierza jej karę 34 uderzeń.

Do wydarzenia doszło w rządzonej na mocy prawa koranicznego Dolinie Swat, gdzie w lutym, po wielu miesiącach walk armii z talibami władze Pakistanu zawarły rozejm. Jego ceną była zgoda na wprowadzenie praw szariatu w zamian za pokój. Poddana chłoście dziewczyna została skazana właśnie na mocy islamskiego prawa.

Kobiety wyszły na ulice

Po upublicznieniu nagrania przez Pakistan przeszła fala oburzenia. Na ulice wyszły nawet kobiety, domagając się ukrócenia podobnych praktyk. Prezes Sądu Najwyższego Pakistanu Iftikhar Mohammed Chaudhry zapowiedział przeprowadzenie śledztwa w sprawie.

To niedopuszczalne

Słowa oburzenia napłynęły również ze świata. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun powiedział, że chłosta nastolatki stanowi poważne naruszenie prawa i łamanie praw człowieka. Zaznaczając, iż szanuje "różne systemy i tradycje w wielu różnych krajach", Ban podkreślił, iż poszanowanie praw człowieka pozostaje jednak sprawą nadrzędną.

Ban Ki Mun poruszył też sprawę praw kobiet w sąsiednim Afganistanie, apelując do prezydenta tego kraju Hamida Karzaja o anulowanie niesprawiedliwych praw, krzywdzących kobiety.

Źródło: PAP