Ona poinformowała o rezygnacji papieża. "Było trochę paniki"

"To była dość nudna okazja"
"To była dość nudna okazja"
tvn24
Informacja o abdykacj wywołała "trochę paniki" wśród watykańskich dziennikarzytvn24

- To była dość nudna okazja, nie spodziewałam się niczego specjalnego. Trochę przysypialiśmy - tak o poniedziałkowym konsystorzu, na którym papież Benedykt XVI zapowiedział swoją dymisję, mówi w rozmowie z TVN24 włoska dziennikarka, Giovanna Chirri. Gdy zrozumiała, co mówi głowa kościoła, wkradło się "trochę paniki".

Benedykt XVI zapowiedział swoje ustąpienie podczas zwykłego konsystorza, czyli roboczego spotkania papieża z kardynałami. - Mało kogo to wydarzenie interesowało. Trochę przysypialiśmy i niczego specjalnego się nie spodziewałam - powiedział korespondentka agencji ANSA w rozmowie z TVN24.

Szok w Watykanie

Gdy Chirri zrozumiała, co mówi po łacinie Benedykt XVI, była bardzo zaskoczona i wstrząśnięta. - Było trochę paniki, nie wiedzieliśmy jak przekazać taką informację - opisywała poniedziałkowe wydarzenia Włoszka.

Gdy skontaktowała się z centralą agencji ANSA, aby poinformować o tym co dopiero usłyszała, pojawiła się wątpliwość, czy jej uwierzą. Chirri rozmawiała jednak z koleżanką, która "jej ufała". - Powiedziałam jej: "Słuchaj, on to powiedział po łacinie, ale nie mam wątpliwości" - opowiadała korespondentka.

- Byłam wzruszona, ale rozumiałam, że to ludzka sprawa. Chciało mi się płakać, bo współczułam papieżowi - stwierdziła Chirri. Włoszka mówi, że przyglądała się pontyfikatowi Benedykta XVI od początku w 2005 roku i "coraz bardziej się do niego przekonywała."

Nie należy szukać "drugiego dna"?

- Zdałam sobie sprawę, że to skromny człowiek, który nie ma nic wspólnego z tym "Panzerkardynałem", jak był nazywany wcześniej - powiedziała korespondentka. Jej zdaniem, nie należy się w decyzji o abdykacji doszukiwać "drugiego dna". - Kto uważnie przeczyta to co powiedział papież, to mu uwierzy. Jego zadanie jest niezmiernie ciężkie i zrozumiał, że sił ma za mało - twierdzi Chirri.

Pytana o swój pogląd na temat następcy Benedykta XVI, Włoszka stwierdziła, że "nie będzie to Włoch". Jej zdaniem należy się spodziewać kogoś z USA, Afryki lub Azji. Nie podejmowała się jednak wskazać konkretnego kandydata.

Chirri dodała też, że jej zdaniem abdykacja Benedykta XVI nie będzie miała wpływu na proces kanonizacyjny jego poprzednika, Jana Pawła II. - Proces jest już zaawansowany i będzie się dalej toczył - stwierdziła.

"Było trochę paniki, nie wiedzieliśmy jak przekazać taką informację"
"Było trochę paniki, nie wiedzieliśmy jak przekazać taką informację"tvn24

Autor: mk / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty: