Obama: to nie koniec problemu

Aktualizacja:

Powstrzymanie wycieku w Zatoce Meksykańskiej to "dobra nowina", należy jednak zachować ostrożność dopóki nie zostanie znalezione trwałe rozwiązanie problemu - to opinia prezydenta USA Baracka Obamy. W czwartek koncernowi BP po tygodniach walki udało się zatrzymać wypływającą do wód Zatoki Meksykańskiej ropę.

Jak oświadczył Obama, mimo widocznego zatamowania wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej, problem nie został jeszcze całkowicie rozwiązany. - Nie możemy spocząć, dopóki nie zamkniemy szybu i nie rozwiążemy trwale problemu - powiedział Obama.

Obama powiedział, że 75-tonowa kopuła pomoże "w całkowitym zatamowaniu wycieku albo umożliwi zbieranie prawie całej wyciekającej ropy do momentu zamknięcia szybu".

Testy pod obserwacją

Prezydent USA podkreślił, że rządowi i niezależni specjaliści obserwują prowadzone testy ciśnieniowe nałożonej na wyciek kopuły oraz sprawdzają, czy ropa nie wycieka w innych miejscach. Jego zdaniem gdyby tak się stało, byłoby to katastrofalne.

Obama po raz kolejny zadeklarował, że jego administracja nie spocznie, dopóki nie zakończy się trwający proces oczyszczania zatoki z plam ropy. Zapowiedział również swoją kolejną wizytę w rejonie Zatoki Meksykańskiej.

85 dni 16 godzin 25 minut

Ropę udało się powstrzymać w czwartek, dokładnie po 85 dniach, 16 godzinach i 25 minutach od pierwszych doniesień o wybuchu na platformie wydobywczej Deepwater Horizon.

O godz. 14.25 czasu lokalnego w czwartek, po tym jak inżynierowie stopniowo zamknęli ostatni z trzech zaworów 75-tonowej, szczelnie dopasowanej kopuły, ropa przestała wypływać do wód Zatoki Meksykańskiej.

Mimo iż to niewątpliwie sukces, nie rozwiązało to do końca problemu. BP drąży obecnie dwa odwierty, dzięki którym ma zamiar wpompować cement i muł do miejsc przecieku, w nadziei na jego całkowite zatamowanie. Ma to nastąpić do połowy sierpnia.

Wielka katastrofa

Wyciek ropy ze złoża pod dnem Zatoki Meksykańskiej to największa katastrofa ekologiczna w historii USA. Nie ma dokładnych obliczeń, ile ropy przedostało się do wody. Według różnych szacunków jest to od 354 do 698 mln litrów ropy.

Źródło: PAP