NSA zmienia szefa. Nowy ma "unikatowe kwalifikacje"


Amerykański rząd nominował Michaela Rogersa, dotychczas stojącego na czele cyberdowództwa amerykańskiej floty wojennej, na szefa Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) - poinformowało w czwartek ministerstwo obrony w Waszyngtonie.

- To krytyczny czas dla NSA i wiceadmirał Rogers ma wyjątkowe i unikatowe kwalifikacje dla tej funkcji - brzmiało oświadczenie szefa resortu obrony, Chucka Hagla.

Oprócz tego wojskowy otrzyma też awans do stopnia admirała i stanowisko szefa amerykańskiego Dowództwa Cybernetycznego (USCYBERCOM) - agencji, odpowiadającej m.in. bezpieczeństwo danych wojskowych.

Rogers po zatwierdzeniu nominacji zastąpi obecnego dyrektora NSA Keitha Alexandra, który w marcu odchodzi na emeryturę.

Reforma po skandalach

W ubiegłym tygodniu został przyjęty raport niezależnej federalnej agencji ds. kontroli prywatności wolności obywatelskich. Eksperci stwierdzają w nim, że program zbierania danych telefonicznych Amerykanów przez agencję wywiadu NSA jest nielegalny i powinien zostać zakończony. Z liczącego 238 stron raportu wynika też, że ten prowadzony przez Agencję Bezpieczeństwa Narodowego program (NSA) jest mało skuteczny.

Biały Dom nie zgodził się z konkluzjami panelu. - Administracja wierzy, ze program jest legalny - powiedziała rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Caitlin Hayden. Zapewniła, że prezydent chce zreformować program tak, by zapewnić większe zaufanie Amerykanów do działań NSA.

Reforma to odpowiedź na burzę, jaką wywołały ujawniane stopniowo od pół roku przez byłego współpracownika wywiadu USA Edwarda Snowdena informacje o tym, że NSA zbiera na masową skalę dane telefoniczne i internetowe zarówno obywateli USA, jak i obcokrajowców, w tym liderów państw sojuszniczych. Oburzenie wyrażali nie tylko obrońcy praw obywatelskich i inwigilowane rządy europejskie. Już dwóch federalnych sędziów oskarżyło NSA o naruszenie zapisów amerykańskiej konstytucji.

Autor: ktom/kka / Źródło: PAP

Raporty: