Niemiecki dziennik o "polskim obozie" w Trawnikach

Bolesna rocznica w Treblince
Bolesna rocznica w Treblince
tvn24
W Trawnikach szkolono esesmanów, którzy potem mordowali Żydów w Treblince. ("Polska i Świat" z 2.08.2018)tvn24

Berliński dziennik "Tageszeitung" ("TAZ") nazwał we wtorek w wydaniu internetowym "polskim obozem" Trawniki, pisząc o wydaleniu z USA do Niemiec 95-letniego Jakiwa Palija, strażnika w tym niemieckim nazistowskim obozie pracy SS. Ostro zaprotestował ambasador RP w Niemczech Andrzej Przyłębski.

- To może być tylko i wyłącznie stanowczy protest - zareagował ambasador. - Jestem trochę zdumiony tym, co się dzieje w niemieckich mediach, bo Niemcy - wydawało mi się - w ostatnich miesiącach jakby zrozumieli, że tych sformułowań należy unikać. Ale widocznie są dziennikarze, są gazety, takie niszowe gazety, jak "TAZ", którzy tego nie rozumieją.

- Będziemy zdecydowanie interweniować i pewnie rezultaty tych interwencji się pojawią, ale smutne również wobec wypowiedzi pani kanclerz, wypowiedzi ministra spraw zagranicznych sprzed paru miesięcy, że Niemcy są całkowicie odpowiedzialne za II wojnę światową, że są dziennikarze, którzy jeszcze tego jakby nie rozumieją - oświadczył dyplomata.

Sformułowanie "polski obóz śmierci" pojawiło się też - w kontekście wydalenia Palija z USA - w amerykańskiej telewizji Fox News we wtorek. Po interwencji ambasadora RP w USA Piotra Wilczka telewizja sprostowała to określenie.

Ambasador Przyłębski powiedział, że sądzi, iż podobnie będzie w przypadku "TAZ", ale zaznaczył, że "sprawa ma szerszy charakter". - My próbujemy poprzez spotkania z dziennikarzami, jakieś spotkania prasowe, uczulać niemieckich dziennikarzy na to, że polska opinia publiczna jest bardzo wrażliwa na tego typu sformułowanie. Tłumaczy nam się, że to jest skrót myślowy "polskie obozy koncentracyjne", ale oczywiście wiedzą, że to są niemieckie. To my mówimy, "to mówcie niemieckie obozy koncentracyjne w okupowanej Polsce". To są dwa słowa więcej i wystarczy. Do wielu to dociera, ale jak widać do niektórych nadal nie - stwierdził.

Autor: adso\kwoj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: taz.de