Merkel "z całą mocą" potępia turecką ofensywę przeciwko Kurdom w Syrii


Kanclerz Niemiec Angela Merkel stanowczo potępiła w środę turecką ofensywę przeciwko kurdyjskiej milicji YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony) w Syrii - informuje agencja dpa.

- Mimo wszelkich uzasadnionych interesów bezpieczeństwa Turcji niedopuszczalne jest to, co dzieje się w Afrinie, gdzie wiele tysięcy cywilów jest prześladowanych, ginie lub musi uciekać - powiedziała kanclerz w Bundestagu. - Potępiamy to z całą mocą - podkreśliła.

Merkel ostro potępiła też bombardowania przez siły reżimu Baszara al-Asada kontrolowanej przez syryjskich rebeliantów Wschodniej Guty koło Damaszku, podkreślając, że Rosja "się temu przygląda".

200 tysięcy osób bez dachu nad głową

W niedzielę wojska tureckie i sprzymierzone z nim syryjskie milicje zdobyły miasto Afrin na północnym zachodzie Syrii. Władze Turcji usiłują wyprzeć kurdyjskie milicje z regionu. Kurdyjskie Ludowe Jednostki Samoobrony odpierają zarzuty o terroryzm i oskarżają Turcję o ataki na cywilów. Ankara uznaje YPG za organizację terrorystyczną, powiązaną ze zdelegalizowaną w Turcji separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK).

W poniedziałek przedstawiciel dotychczasowej administracji Afrinu Hewi Mustafa powiedział, że ponad 200 tysięcy osób, które uciekły z miasta Afrin, nie ma dachu nad głową, ani dostępu do żywności i wody. Według Mustafy osoby z dziećmi, które uciekły z miasta, śpią pod drzewami lub w samochodach.

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) zaapelował o umożliwienie organizacjom humanitarnym większego dostępu do ludności cywilnej w Afrinie.

Podkreślił, że po tureckiej operacji wojskowej w tym mieście "wiarygodność Tureckiego Czerwonego Półksiężyca (...) jest bliska zeru".

Wschodnia Guta pod ostrzałem

Od ponad miesiąca trwa zmasowana ofensywa syryjskich wojsk rządowych, wspieranych przez rosyjskie lotnictwo, na Wschodnią Gutę.

Siły reżimu Baszara al-Asada podzieliły rebeliancką enklawę na trzy części i według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie kontrolują ponad 80 procent jej terytorium.

Zamieszkana przez 400 tysięcy ludzi Wschodnia Guta od 2013 roku jest oblegana przez syryjskie siły rządowe. W 2017 roku została włączona do wyznaczonych przez Rosję, Turcję i Iran stref deeskalacji, jednak nie zapewniło to bezpieczeństwa cywilom.

Autor: tmw//kg / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: