"Niedorzeczny" wyrok. Kardynał winny molestowania chłopców złożył apelację


Australijski kardynał George Pell, oczekujący w areszcie w Melbourne na wymiar wyroku w procesie, w którym został uznany za winnego czynów pedofilii, złożył apelację - podały miejscowe media. Twierdzi w niej, że przed sądem doszło do licznych uchybień. Jego adwokat ocenił, że wyrok jest "niedorzeczny", ponieważ bazuje na zeznaniach tylko jednej osoby.

W środę Watykan ogłosił, że sprawą Pella zajmie się Kongregacja Nauki Wiary. Tym samym oznacza to wszczęcie procesu kanonicznego.

Kardynał o "fundamentalnych nieprawidłowościach"

77-letni kardynał, do niedawna prefekt Sekretariatu ds. Ekonomii i jeden z najbardziej wpływowych hierarchów w Watykanie, został uznany jednomyślnie przez ławę przysięgłych za winnego seksualnego wykorzystywania dwóch chłopców w katedrze w Melbourne w 1996 roku. Był wówczas metropolitą tego miasta. Jedna z ofiar zmarła pięć lat temu.

Kardynał Pell, który powtarza, że jest niewinny, twierdzi, że w czasie jego procesu przed sądem stanu Victoria doszło do "fundamentalnych nieprawidłowości". Jako jedną z nich wskazuje to, że uniemożliwiono mu przedstawienie materiałów w formie slajdów w czasie procesu, o co miał zabiegać. Jego adwokat potwierdził złożenie apelacji i ocenił, że wyrok jest "niedorzeczny", gdyż został oparty na zeznaniach tylko jednej osoby.

Pell przebywa w areszcie od środy, gdzie czeka na ogłoszenie wymiar wyroku, co ma nastąpić 13 marca. Kardynała uznano go łącznie za winnego pięciu czynów pedofilii, za co grozi mu kara do 50 lat więzienia.

Pięć zarzutów molestowania

Proces dotyczy czynów pedofilskich wobec dwóch chłopców, jakich ówczesny metropolita Melbourne dopuścił się w 1996 roku. W środę sędzia Peter Kidd unieważnił ubiegłoroczną decyzję o wypuszczeniu kard. Pella na wolność za kaucją, co duchowny uzyskał w 2018 roku w związku z leczeniem, jakiemu się poddał.

Podczas rozprawy, jaka toczyła się przed sądem w Melbourne w środę podjęto decyzję, że duchowny, któremu postawiono pięć zarzutów molestowania seksualnego nieletnich oraz dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec trzynastolatka - ma przebywać w areszcie do 13 marca, gdy zostanie wydany ostateczny wyrok w tej sprawie. We wtorek poinformowano, że ława przysięgłych sądu australijskiego stanu Victoria uznała kardynała Pella, mianowanego przez Franciszka w 2014 roku prefektem Sekretariatu ds. Ekonomii, za winnego czynów wykorzystywania seksualnego dwóch chłopców w wieku 13 lat. Zarzuty wobec byłego metropolity Melbourne dotyczą roku 1996, gdy - według aktu oskarżenia - molestował nieletnich chórzystów w miejscowej katedrze po odprawieniu tam mszy. 77-letniemu dostojnik, do niedawna bliski współpracownik papieża, od początku odrzuca wszelkie oskarżenia i twierdzi, że jest niewinny.

Autor: akw/ja / Źródło: PAP