"Tak kończą terroryści i okupanci, haniebnym niebytem"

Aleksandr Zacharczenko na "linii frontu", 2016 rok
Aleksandr Zacharczenko na "linii frontu", 2016 rok
Ministerstwo Informacji DRL
Ołeksandr Zacharczenko zginął w piątkowej eksplozji (Zacharczenko na "linii frontu", 2016 rok)Ministerstwo Informacji DRL

Tak kończą terroryści i okupanci - oświadczył sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksandr Turczynow, komentując śmierć przywódcy separatystów prorosyjskich w Doniecku Ołeksandra Zacharczenki.

- Terroryści, okupanci i ich marionetki kończą zawsze tak samo: haniebnym niebytem - powiedział Ołeksandr Turczynow.

- W okupowanym Donbasie wytworzyła się wybuchowa mieszanka kryminalna, składająca się z chuliganów, złodziei, gwałcicieli, najemników, rosyjskich służb specjalnych i rosyjskich wojskowych. To brudne koło jest skazane na samozniszczenie - dodał sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

Zginął w eksplozji

Zacharczenko zginął w eksplozji ładunku wybuchowego w kawiarni Separ w centrum Doniecka. Informację tę potwierdziła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, która uznała, że mógł on paść ofiarą konfliktu wewnętrznego wśród separatystów lub za jego śmiercią mogą stać rosyjskie służby specjalne. 42-letni Zacharczenko był przywódcą samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej od sierpnia 2014 roku. Wcześniej był komendantem wojskowym Doniecka, a jeszcze wcześniej działaczem ruchów wymierzonych w prozachodnich uczestników ukraińskiej rewolucji z przełomu lat 2013-2014.

Autor: jt//plw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 4.0) | Andrew Butko