Narzeczona George'a Clooneya nie weźmie udziału w misji ONZ

Amal Alamuddin nigdzie się nie wybieraTwitter

Amal Alamuddin, wzięta prawniczka i prywatnie narzeczona George'a Clooneya, zrezygnowała z udziału w misji ONZ, podczas której razem z innymi ekspertami miała badać sytuację w Strefie Gazy. "Jestem zaszczycona propozycją, ale ze względu na inne zobowiązania, nie podejmę się jej" - wyjaśniła.

W poniedziałek Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała o powołaniu międzynarodowej komisji śledczej, której zadaniem miało być sprawdzenie, czy nie doszło do ewentualnych naruszeń praw człowieka i zbrodni wojennych w czasie ofensywy Izraela w Strefie Gazy.

Za dużo zobowiązań

Wśród ekspertów miała zasiąść Amal Alamuddin - brytyjsko-libańska prawniczka, a prywatnie narzeczona hollywoodzkiego aktora George'a Clooneya. Propozycję ONZ jednak Alamuddin odrzuciła. "Jestem zaszczycona propozycją, ale ze względu na inne zobowiązania, nie podejmę się" - poinformowała w krótkim oświadczeniu. Wiadomo, że w komisji zasiądzie William Schabas, kanadyjski profesor prawa międzynarodowego, który pokieruje grupą ekspertów. Nie wiadomo, kto zastąpi Amal Alamuddin.

"Sąd kapturowy"

Fakt powołania komisji nie podoba się Izraelowi, zdaniem którego eksperci wykonają nad nim "sąd kapturowy". Tel Awiw od dawna oskarża ONZ o uprzedzenia wobec niego. Rzecznik izraelskiego MSZ Jigal Palmor wydał oświadczenie, w którym można przeczytać, że "Rada Praw Człowieka już dawno zamieniła się w Radę Praw Terrorystycznych i sąd kapturowy, którego wyroki są ustalane".

Inne zdanie ma rzecznik Hamasu Sami Abu Zuhri, który powiedział, że "Hamas z zadowoleniem przyjmuje decyzję o utworzeniu komisji w sprawie zbrodni wojennych, popełnionych w trakcie naszej okupacji przez Izrael".

Navi Pillay, wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka, powiedziała, że "Izrael świadomie złamał prawo międzynarodowe w trakcie swojej ofensywy wojskowej w Strefie Gazy i, że światowe mocarstwa powinny przywołać kraj do odpowiedzialności za ewentualne zbrodnie wojenne". Jej zdaniem również bojownicy Hamasu naruszyli prawo międzynarodowe, odpalając "na oślep rakiety w stronę Izraela".

W Strefie Gazy trwa 72-godzinny rozejm. Wznowione zostały rozmowy, w których pośredniczy Egipt.

Przez dwa miesiące wojny wskutek izraelskich nalotów na Strefę Gazy i ostrzeliwania przez bojowników Hamasu Izraela rakietami zostało zabitych 1938 Palestyńczyków i 67 Izraelczyków.

[object Object]
Protest w IzraeluPAP/EPA
wideo 2/20

Autor: bieru\mtom\kwoj / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Twitter