Największe katastrofy lotnicze w historii

Krzysztof Zalewski, "Lotnictwo"
Krzysztof Zalewski, "Lotnictwo"
TVN24
Krzysztof Zalewski, "Lotnictwo"TVN24

583 ofiar - to żniwo najtragiczniejszej w skutkach katastrofy samolotu w historii. Mimo że statystycznie transport lotniczy należy do najbezpieczniejszych, jednak dramatyczne wypadki wciąż się zdarzają się. Przypominamy największe katastrofy lotnicze.

Najtragiczniejsza w skutkach katastrofa lotnicza wydarzyła się 27 marca 1977 roku na lotnisku Aeropuerto de Tenerife Norte Los Rodeos na Teneryfie. Zginęły wówczas 583 osoby, a uratowanych zostało 61.

Do wypadku doszło na ziemi. Dwa Boeingi 747 linii lotniczych PanAm i KLM zderzyły się podczas kołowania w gęstej mgle. Startujący samolot KLM wpadł na Boeinga PanAm z prędkością 290 km/h. Zmiażdżył górny pokład swoim silnikiem i podwoziem, przeleciał 150 m i uderzył w ziemię, eksplodując. Płonąc, szorował jeszcze po pasie startowym przez 300 m.

520 ofiar katastrofy w Japonii

Druga w kolejności pod względem liczby ofiar – a największa, jeśli chodzi o liczbę zabitych w wypadku jednego samolotu – katastrofa nastąpiła w Japonii 12 sierpnia 1985 roku. Boeing 747 SR-46 japońskich linii Japan Airlines na trasie Tokio-Osaka w 42 minuty po starcie runął na górskie rejony środkowej części wyspy Honsiu. Spośród 524 osób na pokładzie przeżyły tylko cztery: dwie dziewczynki i dwie dorosłe kobiety.

12 listopada 1996 r. w Indiach doszło do trzeciej pod względem liczby ofiar katastrofy lotniczej. Samolot saudyjskich linii lotniczych Arabian Airlines, Boeing 747-168B zderzył się w locie, na wysokości 4200 metrów, z samolotem kazachskich linii lotniczych Kasachstan Airlines, IŁ-76. Zginęli wszyscy ludzie – w sumie 349 osób znajdujący się na pokładach obu maszyn. Szczątki zostały rozrzucone na obszarze kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych.

Tragiczne wypadki ostatnich lat

Ostatnie lata też niestety obfitują w katastrofy samolotów. 10 czerwca 2008 roku na lotnisku w Chartumie rozbił się sudański samolot z 217 osobami na pokładzie. W katastrofie Airbusa A310, który zapalił się podczas lądowania, zginęło około 30 osób. Maszyna zjechała z pasa startowego i przełamała się na dwie części. Lądowanie odbywało się w złych warunkach atmosferycznych, podczas szalejącej burzy.(czytaj więcej)

17 lipca 2007 roku brazylijski Airbus A320 ze 176 osobami na pokładzie rozbił się w czasie ulewnego deszczu na lotnisku Congonhas w Sao Paulo. Po wylądowaniu samolot nie zdołał wyhamować na końcu pasa, przejechał przez zatłoczoną szosę i uderzył w stację paliwową, powodując wybuch jej zbiorników i olbrzymi pożar. Ze 170 pasażerów i sześciu członków załogi, znajdujących się na pokładzie, nikt się nie uratował. Zabitych zostało co najmniej 15 osób.(czytaj więcej)

5 maja 2007 roku - lecący z Duali w Kamerunie do stolicy Kenii Nairobi Boeing 737-800 kenijskiego towarzystwa Kenya Airways rozbił się wkrótce po starcie. Najprawdopodobniej nie przeżył nikt spośród łącznie 114 pasażerów i członków załogi.

1 stycznia 2007 roku - Boeing 737-400 indonezyjskiego towarzystwa AdamAir ze 101 osobami na pokładzie zaginął podczas lotu z Surabai do Manado na wyspie Sulawesi (dawny Celebes). Wraku samolotu nie odnaleziono; 25 stycznia okręt wojenny USA odebrał sygnały radiowe "czarnej skrzynki" w miejscu, gdzie głębokość morza przekracza 1000 metrów.

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24