Mossad miał "wywoływać bezpłodność Egipcjan"

 
Mossad miał atakować przez włosysxc.hu

Izraelski agent miał za zadanie wywoływać bezpłodność Egipcjan, sprzedając im w tym celu rzekomy środek do pielęgnacji włosów - twierdzi egipska rządowa gazeta "Al-Ahram". Domniemany izraelski truciciel, Ofir Harrari, został już zaocznie skazany przez egipski sąd.

Gazeta powołując się na ustalenia prokuratury podała, że agent Mossadu działał na rzecz "osłabienia zdolności reprodukcyjnych Egipcjan".

Podstępny cios

Według "Al-Ahram", "agent Mosadu Ofir Harrari" zlecił swemu jordańskiemu wspólnikowi Ibrahimowi Abu-Zaidowi założenie w Egipcie firmy posiadającej wyłączność na import z Izraela środka do pielęgnacji włosów, przeznaczonego zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Właśnie ten tajemniczy specyfik miał nie tylko dbać o włosy, ale powodować bezpłodność u jego nie świadomych zagrożenia użytkowników. Celem miało być "całkowite zniszczenie zdolności reprodukcyjnych Egipcjan".

Jordańczyk przebywa obecnie w egipskim areszcie. Wcześniej, w czerwcu, władze egipskie aresztowały obywatela USA i Izraela Ilana Grapela, również stawiając mu zarzut szpiegostwa.

Nasilenie działań wymierzonych w rzeczywistych bądź urojonych szpiegów Mossadu, jest prawdopodobnie próbą zaspokojenia przez nowe władze w Kairze powszechnych żądań rewizji wcześniejszej polityki zbliżenia z Izraelem. Symbolizował ją znienawidzony były prezydent Hosni Mubarak.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu