Miss Hondurasu zamordował chłopak jej siostry. Ciała znalezione nad brzegiem rzeki


Honduras to kraj, w którym dochodzi do największej liczby zabójstw na świecie. Morderstwo 19-letniej Miss Hondurasu jednak wyjątkowo wstrząsnęło opinią publiczną. Ciała Marii Jose Alvarado i jej siostry - częściowo w stanie rozkładu - znaleziono nad brzegiem rzeki Aguagua. Do zabójstwa obu kobiet przyznał się chłopak siostry Miss Hondurasu.

Choć Maria Jose Alvarado miała zaledwie 19 lat, zdążyła już zdobyć w Hondurasie popularność. W wieku 15 lat odkrył ją projektant mody Sergio Paz, który następnie namówił dziewczynę, by wzięła udział w konkursie Miss Nastolatek. Alvarado zajęła co prawda drugie miejsce, ale jej kariera nabrała rozpędu. Często pojawiała się w telewizji, występowała na pokazach mody. W tym roku zdobyła koronę Miss Hondurasu i wybierała się do Londynu na konkurs Miss Świata.

W zeszły czwartek Maria Jose wybrała się ze swoją 23-letnią siostrą Sofią na urodziny jej chłopaka, Plutarca. Od tego czasu nie dały znaku życia. Powiadomiona przez matkę kobiet policja rozpoczęła intensywne poszukiwania.

Jako główny podejrzany zatrzymany został Plutarco Diaz - chłopak Sofii. W ręce policji trafił wraz z kolegą, którego zeznania pozwoliły na odnalezienie ciał obu kobiet.

Znajdowały się one na brzegu rzeki Aguagua, niedaleko ich rodzinnego miasta Santa Barbara. Ciała były częściowo zakopane, zaczęły się już rozkładać. Szczegóły będą jednak znane dopiero po sekcji zwłok. Policja informuje, że kobiety najprawdopodobniej zostały zabite tej samej nocy, której zaginęły. Marii Jose strzelono w plecy, a jej siostrze - w czoło.

Jak donoszą lokalne media, Plutarco Diaz przyznał się do zabójstwa obu kobiet. Pojawiają się informacje, że był zazdrosny o Sofię, bo bawiła się z innym mężczyzną.

Najniebezpieczniejszy kraj świata

Honduras to kraj, w którym dochodzi do największej liczby morderstw na świecie. Wskaźnik zabójstw wynosi tam 90,4 na 100 tys. mieszkańców - to więcej niż w borykającym się z ogromnym problemem przemocy sąsiednim Salwadorze czy Wenezueli. Miasto San Pedro Sula, położone na północnym-zachodzie Hondurasie uważane jest za najniebezpieczniejsze na świecie.

W ostatnich latach w Hondurasie rozszerzyły swoją działalność meksykańskie kartele narkotykowe, wykorzystując kraj jako dogodną trasę przemytu kokainy z Ameryki Południowej do Stanów Zjednoczonych.

Autor: kg/kka / Źródło: elheraldo.hn, tvn24.pl