Kurdowie "proszą władze, by nie kończyły operacji wymierzonych w PKK"

[object Object]
PKK walczy z Turkami, Turkowie z PKKReuters Archive
wideo 2/2

Rząd Turcji stoi na stanowisku, że warunkiem koniecznym do wznowienia procesu pokojowego z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) jest rozbrojenie tej organizacji - powiedział szef MSZ w Ankarze Mevlut Cavusoglu w opublikowanej we wtorek wypowiedzi dla dpa.

- Wzięliśmy na siebie ogromne ryzyko, by doprowadzić do rozpoczęcia tego procesu pokojowego, krytykowali nas nawet nasi zwolennicy - podkreślił szef tureckiej dyplomacji. Jak zaznaczył, PKK wykorzystała to, by przerzucić broń do centrów miast. Wznowienie procesu pokojowego byłoby do pomyślenia tylko w sytuacji, gdyby bojownicy PKK "najpierw złożyli broń". Powiedział, że PKK "nie popiera pokoju" oraz że sami Kurdowie "proszą władze, by nie kończyły operacji wymierzonych w PKK" przed ostatecznym pokonaniem tej organizacji. Cavusoglu zapewnił również, że kurdyjska mniejszość w Turcji nie jest dyskryminowana. - Są obywatelami pierwszej klasy, przysługują im pełne prawa - dodał. PKK od ponad 30 lat walczy o kurdyjską autonomię i jest uważana przez władze Turcji, USA oraz UE za organizację terrorystyczną. W konflikcie zginęło już ponad 40 tys. osób. Zawieszenie broni między tureckimi siłami rządowymi a kurdyjskimi bojownikami zostało zerwane w lipcu 2015 roku. Od tego momentu w zdominowanej przez ludność kurdyjską południowo-wschodniej Turcji nastąpił największy wzrost przemocy od rozpoczęcia walki zbrojnej przez PKK w 1984 roku. Tureckie siły rządowe walczą z bojownikami PKK w prowincjach Hakkari, Sirnak, Diyarbakir, Mardin, Wan, Batman oraz Siirt.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | James (Jim) Gordon

Tagi:
Raporty: