"Nacjonalizm w najczystszej formie". Merkel krytycznie o przeciwnikach paktu migracyjnego


Przemawiając w środę podczas debaty budżetowej w Bundestagu, kanclerz Niemiec Angela Merkel broniła paktu migracyjnego ONZ. Polska jest wśród tych krajów, które zadeklarowały, że paktu nie poprą.

- Ten pakt w sprawie migracji, tak samo jak pakt w sprawie uchodźców, jest właściwą próbą odpowiedzi w kwestii rozwiązywania globalnych problemów także na płaszczyźnie międzynarodowej i przy wspólnym udziale - oceniła kanclerz Angela Merkel podczas debaty budżetowej w Bundestagu.

- Są ludzie, którzy twierdzą, że wszystko mogą rozwiązać sami i że nie muszą myśleć o kimkolwiek innym. To jest nacjonalizm w najczystszej formie - oceniła Merkel.

Jak twierdzi agencja Reutera, słowa te zostały odebrane jako zawoalowany atak między innymi na jej krajowych, w tym wewnątrzpartyjnych oponentów.

Było to pierwsze wystąpienie kanclerz Niemiec w parlamencie od czasu, gdy poinformowała, że na grudniowym zjeździe CDU w Hamburgu nie wystawi swej kandydatury w wyborach na przewodniczącego partii. Merkel kieruje CDU nieprzerwanie od ponad 18 lat.

Porozumienie migracyjne ONZ

Porozumienie GCM (Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration) zostało wypracowane na forum ONZ.

Ma to być pierwszy dokument kompleksowo regulujący międzynarodowe przepływy osób. Nie będzie miał mocy prawnie wiążącej. Ma upowszechnić standardy i normy dotyczące migracji oraz ułatwić współpracę państw w tym zakresie. Planowany jest także kolejny pakt dotyczący uchodźców. Merkel stwierdziła, że jest on w "narodowym interesie", gdyż może polepszyć warunki, w jakich znajdują się wygnańcy i migranci zarobkowi.

- Chcemy, by wtedy, gdy w Katarze wznoszone są stadiony, zatrudnieni tam robotnicy budowlani byli traktowani rozsądnie, by nie byli wykorzystywani, byśmy nie mieli od czynienia z pracą dzieci - podkreśliła. Przypomniała, że pakt migracyjny nie zmieni obowiązujących w poszczególnych państwach przepisów.

Polska nie podpisze paktu z Marrakeszu

Polski rząd zdecydował we wtorek, że Polska nie poprze "Globalnego porozumienia na rzecz bezpiecznej, uporządkowanej i legalnej migracji" zarówno podczas międzynarodowej konferencji w sprawie przyjęcia tego dokumentu, która odbędzie się w Marrakeszu 10 i 11 grudnia, jak też w trakcie późniejszego głosowania podczas Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jako powód podano, że przygotowywany pakt w sprawie migracji "nie spełnił postulatów Polski dotyczących potwierdzenia odpowiednio silnych gwarancji suwerennego prawa do decydowania o tym, kogo państwa przyjmują na swoim terytorium oraz rozróżnienia migracji legalnej i nielegalnej".

Deklaracje o niepodpisaniu paktu złożyły też dotychczas Australia, Izrael, Węgry i Austria. Kraje te argumentują, że negatywnie wpłynąłby on na ich wewnętrzną politykę imigracyjną.

Hiszpania hamulcowym w sprawie brexitu

Merkel wyraziła nadzieję, że mimo trudnych kompromisów porozumienie w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zostanie zaakceptowane przez wszystkich 27 państw członkowskich.

"Powstrzymuje się jeszcze tylko Hiszpania", która domaga się jednoznacznego stanowiska w kwestii przyszłych negocjacji na temat statusu Gibraltaru, co zdaniem niemieckiej kanclerz może zostać załatwione na unijnym szczycie w sprawie brexitu w najbliższą niedzielę.

Autor: asty//rzw//kwoj / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: