Merkel chce wzmocnić granice UE. Orban sceptyczny: musimy bronić się sami


Kanclerz Niemiec Angela Merkel wskazała w czwartek w Luksemburgu na potrzebę lepszego zabezpieczenia granic zewnętrznych UE, aby osiągnąć "bardziej uczciwy podział" uchodźców w Unii. Tymczasem Viktor Orban stwierdził, że nie można oczekiwać od Brukseli rozwiązania problemu ochrony granic i należy "bronić się samemu".

Po spotkaniu z premierem Luksemburga Xavierem Bettelem kanclerz powiedziała, że kierunek tych działań trzeba wytyczyć na najbliższym szczycie UE w lutym na Malcie. Podkreśliła, że stawką jest swoboda poruszania się w strefie Schengen.

"Rozsądna kontrola graniczna"

- Oznacza to, że musimy się nauczyć tak chronić nasze granice zewnętrzne, żeby nie rządzili przemytnicy ludzi, żeby porozumienia między państwami prowadziły do rozsądnej kontroli granicznej - powiedziała. Zarazem - jak odnotowuje agencja dpa - kanclerz wezwała do cierpliwości w sytuacji, kiedy wiele rządów państw UE sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców.

Za ważną sprawę Merkel uznała możliwie szybkie sporządzenie dla strefy Schengen rejestru wjazdów i wyjazdów. Podkreśliła, że wymiana różnych baz danych między państwami członkowskimi musi zostać "zorganizowana niezawodnie". - Ci, którzy chcą zniszczyć nasz sposób życia, naprawdę muszą być karani i naprawdę opuścić nasz obszar - powiedziała.

Kanclerz przyznała, że również Niemcy przez wiele lat nie były gotowe uczestniczyć w sprawiedliwym systemie podziału uchodźców. Kiedy Hiszpania i Włochy miały wielkie problemy z uchodźcami, w Niemczech dominowało myślenie "ach, przecież my jesteśmy w środku, do nas już żaden nie przyjdzie". - Dlatego też powinniśmy teraz okazać trochę cierpliwości - powiedziała i dodała, że nie jest to pierwszy europejski projekt "nad którym trzeba było pracować dłużej niż półtora roku".

Orban nie wierzy w pomoc

Tymczasem premier Węgier Viktor Orban oświadczył w czwartek, że nie można oczekiwać z Brukseli rozwiązania problemu ochrony granic, toteż "sami musimy się obronić". Mówił o tym na ceremonii uroczystego zaprzysiężenia ponad 530 policjantów wyszkolonych w ochronie granicy.

Ocenił, że Węgry są obecnie jednym z najbezpieczniejszych państw Europy dzięki pracy żołnierzy i policjantów. - U nas nie ma terroryzmu, nie ma zbiorowej przemocy, nie wjeżdża się ciężarówkami w świętujący tłum - oświadczył, podkreślając jednak, że nie oznacza to, iż także na Węgrzech nie dojdzie do podobnych tragedii.

Jego zdaniem zakończył się okres naiwności, iluzji i "musimy wyjść od tego, co widzimy, a nie od tego, co chcielibyśmy widzieć". Jak zaznaczył, niektórzy uważają, że każda osoba przybywająca do Europy chce żyć zgodnie z tutejszymi zwyczajami i prawem, ale fakty świadczą o czymś wręcz przeciwnym.

Podkreślił, że imigranci są też ofiarami – m.in. przemytników ludzi i europejskich polityków obiecujących ich wpuszczenie. - Rozumiemy ich, ale nie możemy ulec ich żądaniom, nie możemy ich wpuścić do Europy. Prawa człowieka nigdzie nie nakazują narodowego samobójstwa - powiedział.

Dodał, że wśród nielegalnych imigrantów są też terroryści i przez to w kilku państwach europejskich zginęli niewinni ludzie, płacąc własnym życiem za słabość swoich krajów.

Presja migracyjna na Węgry

Doradca Orbana ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Gyoergy Bakondi powiedział w czwartek w programie radiowym, że mimo ostrych mrozów nie spada presja migracyjna na węgierskiej granicy i codziennie 80-100 osób usiłuje przedostać się na Węgry od strony Serbii.

W 2015 r. Węgry wzniosły wzdłuż granicy z Serbią i Chorwacją ogrodzenie w celu zatrzymania nielegalnych imigrantów. Wzmocniono też ochronę granicy. Imigranci zatrzymani w pasie 8 km od granicy z Serbią i Chorwacją są transportowani do najbliższego przejścia znajdującego się w ogrodzeniu granicznym i kierowani do strefy przejściowej. Zapowiedziano też oddelegowanie dodatkowych 3 tys. policjantów do ochrony granicy.

W 2015 r. roku na terytorium Węgier przedostało się do momentu zamknięcia granicy z Chorwacją i Serbią ponad 378 tys. migrantów. Do 5 lipca 2016 r. na Węgry przybyło 17 800 nielegalnych imigrantów, a po tym terminie udaremniono próbę przedostania się do kraju 9700 osób.

Autor: mm/ib / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: