Media: ustalono sprawców ataku na Skripala. Wiceminister zaprzecza

Aktualizacja:

Brytyjski wiceminister spraw wewnętrznych Ben Wallace zaprzeczył w czwartek, jakoby śledczy ustalili tożsamość osób, które próbowały zabić byłego pułkownika GRU i współpracownika brytyjskiego wywiadu Siergieja Skripala za pomocą środka bojowego nowiczok.

Do próby otrucia Skripala i jego córki doszło w Salisbury w Wielkiej Brytanii w marcu. Oboje zostali odratowani przez lekarzy.

"Dzikie spekulacje"

W czwartek rano brytyjska agencja informacyjna Press Association (PA) podała, powołując się na źródła w policji, że śledczy ustalili, iż sprawcy byli Rosjanami. Według dziennikarzy w toku śledztwa zidentyfikowano domniemanych sprawców dzięki nagraniom z kamer monitoringu, porównując ten materiał z wizerunkami osób, które w tym czasie wjechały do Wielkiej Brytanii. Wallace, który w ramach swojego portfolio odpowiada m.in. za walkę z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością, napisał jednak na Twitterze, że "ten artykuł można wsadzić do folderu 'błędnie poinformowani i informacje oparte na dzikich spekulacjach' ". Równolegle do zaprzeczenia wiceministra amerykańska telewizja CNN potwierdziła jednak doniesienia PA, twierdząc - za swoimi źródłami - że śledczy zidentyfikowali dwóch Rosjan, którzy wkrótce po zatruciu Skripala wyjechali z Wielkiej Brytanii.

Brytyjska policja prowadzi także śledztwo w sprawie śmierci kobiety, która 30 czerwca zetknęła się z nowiczokiem w pobliżu Salisbury. Zmarła 8 lipca. Jej 45-letni towarzysz, który też został zatruty tym środkiem bojowym, w ubiegłym tygodniu odzyskał przytomność. Jest w stanie krytycznym, ale stabilnym.

Atak na Skripalów

4 marca 66-letni Siergiej Skripal - były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, w przeszłości skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii - oraz towarzysząca mu 33-letnia córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy stracili przytomność przed centrum handlowym w Salisbury. Po kilku tygodniach opuścili szpital.

O próbę zabicia Skripalów przy użyciu nowiczoka władze brytyjskie oskarżyły Rosję, co doprowadziło do głębokiego kryzysu w relacjach między Londynem i Moskwą. Wielka Brytania wydaliła grupę rosyjskich dyplomatów, a w ślad za nią uczyniło to w geście solidarności ponad 20 państw.

Rosja odrzuca oskarżenia i utrzymuje, iż zamach na Skripalów był prowokacją służb brytyjskich.

Autor: pk//now / Źródło: reuters, pap

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: