Media: specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy podał się do dymisji


Kurt Volker, specjalny wysłannik Stanów Zjednoczonych do spraw Ukrainy, podał się w piątek do dymisji - podają amerykańskie media. Rezygnacja może mieć związek z kontrowersjami wokół lipcowej rozmowy telefonicznej prezydentów USA i Ukrainy Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. "Kurt Volker, który o swojej rezygnacji poinformował sekretarza stanu Mike’a Pompeo, nie wyjaśnił powodów swojej decyzji" - podał "New York Times".

Jak informuje CNN, Kurt Volker został wymieniony przez sygnalistę, będącego prawdopodobnie pracownikiem wywiadu, w raporcie o nieprawidłowościach wynikających z rozmowy Trumpa z Zełenskim.

"Nie wyjaśnił powodów swojej rezygnacji"

Według jego informacji Volker miał rozmawiać z prawnikiem Trumpa Rudym Giulianim, aby "powstrzymać szkody", mogące wystąpić w związku z prawdopodobnymi naciskami Trumpa na Ukrainę, które mogłyby zaszkodzić jego potencjalnemu rywalowi Joe Bidenowi w następnych wyborach prezydenckich, w 2020 roku.

"Kurt Volker, który o swojej rezygnacji poinformował w piątek sekretarza stanu Mike’a Pompeo, nie wyjaśnił powodów swojej decyzji" - przekazał "New York Times". "Odejście Volkera to pierwsza rezygnacja od czasu ujawnienia informacji na temat prób wywierania presji przez Donalda Trumpa na prezydencie Ukrainy w sprawie syna byłego wiceprezydenta USA Joe Bidena" - dodano.

W sprawie rezygnacji wysłannika USA do spraw Ukrainy milczy również Departament Stanu USA - przekazał Reuters.

Raport sygnalisty

W udostępnionym w czwartek zredagowanym raporcie sygnalista napisał, że Trump, rozmawiając z Zełenskim, miał zabiegać o ingerencję obcego państwa w wybory w USA, a Biały Dom starał się ukryć zapis tej rozmowy.

Według polityków Partii Demokratycznej w trakcie rozmowy Trump miał wywierać naciski na władze Ukrainy, aby uzyskać informacje, które mógłby zaszkodzić Hunterowi Bidenowi - synowi Joe Bidena, najbardziej prawdopodobnego kandydata demokratów w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2020 roku. Doniesienia te spowodowały, że - jak powiedział jeden z uczestników spotkania z przewodniczącą Izby Reprezentantów przed ogłoszeniem jej decyzji - "została zerwana tama" powstrzymująca wielu demokratów przed domaganiem się postawienia urzędującego prezydenta przed sądem Kongresu.

Autor raportu przyznaje, że nie był świadkiem rozmowy, ale podkreśla, że został szczegółowo poinformowany o jej treści przez "wielu urzędników Białego Domu, którzy mieli na ten temat bezpośrednie informacje", a ich relacje pokrywały się.

W związku z tą sprawą Izba Reprezentantów USA od wtorku prowadzi śledztwo, które może doprowadzić do impeachmentu Trumpa, czyli uruchomienia procedury pozbawienia prezydenta urzędu. Volker jest jednym z pięciu pracowników Departamentu Stanu, którzy w najbliższych dniach mają być przesłuchani przez komisję spraw zagranicznych, wywiadu i nadzoru.

Kurt Volker był specjalnym wysłannikiem Stanów Zjednoczonych do spraw Ukrainy od 7 lipca 2017 roku. Jego zadaniem była pomoc rządowi Ukrainy w rozwiązaniu konfliktu ze wspieranymi przez Rosję separatystami na zachodzie kraju.

PROCEDURA IMPEACHMENTU W SZEŚCIU PUNKTACH

Autor: asty//now / Źródło: PAP, New York Times, Reuters