Błaszczak po spotkaniu z sekretarzem NATO. Rozmowa także o Fort Trump

[object Object]
Mariusz Błaszczak uczestniczył w Radzie do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiejtvn24
wideo 2/35

Szef NATO Jens Stoltenberg przyznał, że zwiększona obecność wojsk amerykańskich w Europie, w Polsce, na wschodniej flance wzmacnia zdolności obronne Sojuszu Północnoatlantyckiego - oświadczył w Brukseli minister obrony Mariusz Błaszczak. Szef MON spotkał się we wtorek z sekretarzem generalnym NATO.

- Rozmawialiśmy na temat zacieśnienia relacji w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, rozmawialiśmy o aktywności Wojska Polskiego w ramach misji Sojuszu praktycznie na całym świecie, ale przede wszystkim skoncentrowanych na wschodniej flance NATO - mówił szef MON.

Jak dodał minister Błaszczak, rozmawiał z Jensem Stoltenbergiem także na temat aktywności Polski na Łotwie, w Rumunii, Afganistanie, Iraku i Kosowie.

Obecność wojsk USA w Polsce "wzmacnia zdolności obronne NATO"

Szef MON podkreślił, że przekazał sekretarzowi NATO także informację o rozmowach i spotkaniach z amerykańskimi politykami odbytych podczas jego ostatniej wizyty w Waszyngtonie.

- Przedstawiałem nasze rozmowy dwustronne ze Stanami Zjednoczonymi jako bardzo dobrą formułę wzmocnienia zdolności obronnych NATO w Europie na wschodniej flance. Tak to jest przyjmowane przez sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego - wskazał Błaszczak.

Odnosząc się do kwestii budowy w Polsce stałej bazy wojsk amerykańskich, określanej jako Fort Trump, Błaszczak zaznaczył, że Stoltenberg powiedział wprost, iż "cieszy się z każdej inicjatywy, z każdego projektu, który wzmacnia zdolności obronne Sojuszu Północnoatlantyckiego".

Błaszczak we wtorek w Brukseli spotkał się z sekretarzem generalnym NATO
Błaszczak we wtorek w Brukseli spotkał się z sekretarzem generalnym NATOtvn24

Błaszczak dodał, że w rozmowie z szefem NATO podkreślał, iż Polska nadal będzie zaangażowana w budowę zdolności obronnych. - Jens Stoltenberg doskonale wie, że przeznaczamy 2 procent naszego dochodu na obronność. Należymy do wąskiej grupy państw, które wywiązują się z tego obowiązku - stwierdził szef polskiego MON.

"PESCO nie może stanowić formuły konkurencyjnej"

W poniedziałek ministrowie obrony krajów UE przyjęli zaktualizowaną listę projektów do zrealizowania w ramach PESCO, czyli w ramach stałej współpracy strukturalnej krajów Unii Europejskiej w kwestiach związanych z obroną i bezpieczeństwem.

Do pierwszych 17 projektów oficjalnie przyjętych w marcu 2018 roku dodano 17 kolejnych.

Dotyczą one między innymi szkoleń, gotowości operacyjnej na lądzie, na morzu i w powietrzu, a także cyberobrony.

Błaszczak powiedział, że Polska zadeklarowała udział w 10 z 17 projektów. - Niestety, w pierwotnej wersji tych projektów było 33. Zadeklarowaliśmy zainteresowanie takimi projektami, które się w drugiej transzy nie znalazły. Z tych 33 ograniczano liczbę do 17. Mamy nadzieję na trzecią edycję PESCO, w której znajdzie się projekt czołgu nowej generacji - wskazał szef MON.

Dodał, że o tym projekcie rozmawiał we wtorek z minister obrony Francji, jak i kilka dni temu z minister obrony Niemiec.

Zaznaczył, że Polska postrzega PESCO jako uzupełnienie zdolności obronnych NATO.

- PESCO nie może stanowić formuły konkurencyjnej wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego. Co do tego, mogę powiedzieć, byliśmy dziś zgodni - wskazał.

Autor: asty//now//kwoj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Narodowej, twitter