Ma być perfekcyjnie. Rosjanie trenują paradę


14 tysięcy żołnierzy, ponad sto pojazdów, kilkanaście samolotów i wszystko musi poruszać się precyzyjnie. Rosyjskie wojsko planuje coroczną paradę w Dzień Zwycięstwa z detalami. Dlatego już kilka tygodni wcześniej trwają już pełnowymiarowe próby.

W środę w bazie wojskowej Alabino pod Moskwą przeprowadzono trwająca godzinę pierwszą próbę z udziałem zarówno ubranych w docelowe mundury żołnierzy jak i pojazdów oraz śmigłowców. Wcześniej swoich sił próbowali sami kierowcy lub żołnierze ubrani na "roboczo".

Na pokaz musi być idealnie

 
Muzyka marszowa może zmęczyć (Fot 

Na dużym placu ćwiczeń z wymalowanymi liniami symulującymi w skali 1:1 Plac Czerwony rozegrał się spektakl, który ma być dokładnie powtórzony 9 maja przed mauzoleum Lenina. Było obowiązkowe rozpoczęcie parady przez generała jadącego w otwartym samochodzie, jak i gromkie trzykrotne "uraaa", po którym rusza defilada.

Tysiące żołnierzy muszą iść dokładnie w tempie od 110 do 120 kroków na minutę. W równych czworobokach na placu ćwiczeń maszerowali wojskowi ubrani w mundury formacji współczesnych i tych historycznych. Po nich na liczącą 265 metrów prostą wytoczył się ciężki sprzęt, który musi utrzymywać stałą prędkość 12 km/h.

Rosjanie w tym roku będą się chwalić kolejno czołgami T-90, pojazdami opancerzonymi Tigr oraz BTR-80, haubicami samobieżnymi MSTA, systemami obrony przeciwlotniczej Buk, Pantsir, S-400, taktycznymi rakietami balistycznymi Iskander i międzykontynentalnymi rakietami balistycznymi Topol-M. Na zakończenie nad placem przeleciało osiem śmigłowców Mi-8 z podwieszonymi flagami. Samoloty nie brały udziału.

Przez najbliższe dwa tygodnie wojsko przeprowadzi jeszcze pięć takich ćwiczeń, po czym jeszcze jedne nocą już na ulicach Moskwy.

Źródło: Reuters