Ławrow: Zachód nie powinien ingerować w wewnętrzne sprawy Ukrainy

Sergiej Ławrow zaniepokojony decyzjami Rady Najwyższej Ukrainy
Sergiej Ławrow zaniepokojony decyzjami Rady Najwyższej Ukrainy
tvn24
Szef rosyjskiej dyplomacjitvn24

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył we wtorek, że kraje zachodnie nie powinny ingerować w sprawy wewnętrzne Ukrainy, a kontakty z różnymi siłami politycznymi w tym kraju winny wykorzystać do uspokojenia sytuacji.

Szef rosyjskiej dyplomacji ostrzegł również, że ewentualne zakazanie rosyjskim stacjom telewizyjnym nadawania na Ukrainie będzie poważnym naruszeniem wolności słowa. Wyraził też zaniepokojenie z powodu uchylenia przez parlament Ukrainy ustawy o językach, podkreślając, że dotyczyła ona nie tylko Rosjan, ale także Polaków, Rumunów i innych narodów.

"Rosja zaniepokojona"

Ławrow mówił o tym na konferencji prasowej w Moskwie po rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Luksemburga Jeanem Asselbornem.

- Wyraziliśmy obopólne głębokie zaniepokojenie z powodu tego, że procesy (na Ukrainie) rozwijają się nie zawsze w konstruktywnym nurcie. My potwierdziliśmy nasze pryncypialne stanowisko zakładające nieingerowanie w sprawy wewnątrzukraińskie. Liczymy, że wszyscy będą kierować się podobną logiką i wykorzystywać kontakty z różnymi siłami politycznymi na Ukrainie do wpływania na nie w celu uspokojenia sytuacji - powiedział rosyjski minister.

Ławrow oznajmił, że Rosja jest bardzo zaniepokojona decyzjami podejmowanymi przez Radę Najwyższą Ukrainy. Zwrócił uwagę, że jedną z pierwszych była ustawa uchylająca ustawę o językach. - Ustawa o językach została tam uchwalona po długich sporach zgodnie z wymogami europejskiej karty języków regionalnych i języków mniejszości narodowych. Dawała ona mniejszościom narodowym prawo, by żyć i pracować w języku ojczystym. Dotyczyła nie tylko Rosjan, ale także Polaków, Rumunów i innych narodów. Teraz ustawa została uchylona. Wyraziliśmy swoje zaniepokojenie. Jestem przekonany, że również w Unii Europejskiej występuje takie zaniepokojenie. Przecież nie może nie występować - oświadczył.

"Naruszenie wolności słowa"

Szef MSZ Rosji oznajmił, że Moskwę niepokoi także to, co na Ukrainie dzieje się wokół mediów. - Wiemy o propozycjach zakazania nadawania na terytorium Ukrainy stacjom tych państw, które nie są stronami europejskiej konwencji o telewizji transgranicznej. Rosja nie jest stroną tej konwencji, co jednak nie przeszkadza jej w nadawaniu na całą Europę, w każdym kraju UE - wskazał.

Ławrow podkreślił, że w Unii Europejskiej nikt nie czyni Rosji problemów z nadawaniem. - Jeśli taka decyzja zostanie podjęta na Ukrainie, to będzie to poważnym naruszeniem wolności słowa - ostrzegł.

- Jesteśmy zainteresowani tym, aby nie dopuścić wpływów radykałów i nacjonalistów, którzy teraz jawnie próbują grać pierwsze skrzypce i na fali tej rewolucji podejmować decyzje, które będą szkodzić znacznej większości mieszkańców państwa ukraińskiego - powiedział rosyjski minister.

"Stabilizacja przy współpracy Unii"

Asselborn ze swej strony podkreślił, że "stabilizacja sytuacji na Ukrainie może być osiągnięta tylko przy ścisłej współpracy Unii Europejskiej i Rosji". Poinformował również, że UE nie wyklucza swojego udziału w pomocy finansowo-gospodarczej dla Ukrainy po sformowaniu tam rządu.

Ten ze swej strony podkreślił, że "stabilizacja sytuacji na Ukrainie może być osiągnięta tylko przy ścisłej współpracy Unii Europejskiej i Rosji".

Autor: js/kka / Źródło: PAP

Raporty: