Ławrow gotowy na długie negocjacje ws. Syrii. Jeszcze w tym miesiącu


Rozmowy pokojowe między rządem Syrii a walczącymi z nim rebeliantami rozpoczną się zgodnie z planem jeszcze w tym miesiącu - zapewnił w środę minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow po rozmowie z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym.

Szefowie dyplomacji spotkali się w Zurychu w Szwajcarii, gdzie rozmawiali na temat konfliktu zbrojnego w Syrii, a także zaplanowanych na 25 stycznia w Genewie rozmów pokojowych.

Długie negocjacje

Ławrow podkreślił, że razem z Kerrym nie zakładali scenariusza, w którym do rozmów pokojowych by nie doszło. Obaj politycy wyrazili jednocześnie nadzieję, że rozwiązany zostanie problem dotyczący stron mających wziąć udział w rozmowach, które mają się odbyć pod auspicjami ONZ. - Nie mamy zamiaru przekładać terminu rozmów ze stycznia na luty. To wspólne stanowisko Rosji i Stanów Zjednoczonych i jesteśmy pewni, że w najbliższych dniach stycznia rozpoczną się negocjacje - mówił Ławrow. Zwrócił uwagę, że podczas tych rozmów będzie trzeba rozwiązać wiele istotnych dla pokoju w Syrii kwestii. Dlatego należy przygotować się, że negocjacje "potrwają długo". Departament Stanu USA poinformował, że podczas rozmowy z Ławrowem Kerry zaapelował do Rosji o wykorzystanie jej dobrych stosunków z władzami w Damaszku w celu przekonania prezydenta Baszara el-Asada do "zapewnienia natychmiastowego, niezakłóconego i nieprzerwanego dostępu humanitarnego do wszystkich potrzebujących Syryjczyków". Odniesiono się tu m.in. do sytuacji w oblężonym mieście Madaja, w którym panuje głód.

Kto jest terrorystą, a kto nie

Agencja Associated Press przypomina, że kontrowersje dotyczą głównie wskazania, które grupy rebeliantów walczących z Asadem należy uznać za terrorystów i nie dopuścić do rozmów w Genewie. Zapytany o tę sprawę Ławrow zwrócił uwagę, że kształt delegacji będzie zależeć "głównie" od specjalnego wysłannika ONZ do Syrii Staffana de Mistury.

Ten powiedział w środę, że rozmowy pokojowe mogą nie zacząć się zgodnie z planem. Zaapelował do mocarstw o dalsze wywieranie presji na strony konfliktu. De Mistura powiedział w wywiadzie dla CNN, że negocjacje te powinny być powiązane z "konkretnymi manifestacjami" dobrej woli wobec syryjskiej ludności, jak zawieszenie broni i wysłanie konwojów humanitarnych. Dodał też, że Rosji, która od kilku miesięcy bombarduje pozycje syryjskiej opozycji, powinno "bardzo zależeć" na tym, by nie została ona wciągnięta w ten konflikt na zbyt długo. De Mistura, który bierze udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, wyraził nadzieję, że mimo silnych napięć między Iranem a Arabią Saudyjską kraje "zdają sobie zapewne sprawę z tego, że nadszedł czas na wypracowanie politycznego rozwiązania (tego konfliktu), które musi być kompromisem". Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła 19 grudnia 2015 roku rezolucję dotyczącą mapy drogowej dla procesu pokojowego w Syrii, zgodnie z którą rozmowy w sprawie zawieszenia broni i utworzenia rządu przejściowego mają się rozpocząć w styczniu. Rezolucja ani słowem nie wspomina jednak o przyszłości prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Kwestia ta jest głównym punktem spornym między stronami konfliktu. Zachód oraz kraje Zatoki Perskiej domagają się odejścia dyktatora, którego wspierają Rosja i Iran.

Autor: /ja / Źródło: PAP

Raporty: