Kto strzelał w Krasnoarmiejsku? MSW Ukrainy: To nie był batalion "Dniepr"

Aktualizacja:

MSW Ukrainy oświadczyło, że w strzelaninie w Krasnoarmiejsku na wschodzie kraju nie uczestniczyli funkcjonariusze jednostki specjalnej "Dniepr". Media informowały wcześniej, że zginęła tam w niedzielę jedna osoba.

Resort spraw wewnętrznych oświadczył, że batalion "Dniepr" znajduje się w obwodzie dniepropietrowskim, a nie w donieckim. Ministerstwo poinformowało jednocześnie o wszczęciu śledztwa w sprawie umyślnego zabójstwa, jednak żadnych szczegółów nie ujawniło.

Wcześniej ukraińskie portale pisały, że jedna osoba zginęła, a jeszcze jedna lub dwie zostały ranne w strzelaninie, która wybuchła w Krasnoarmiejsku, gdy wkroczyli tam żołnierze „Dniepra".

Wejście batalionu do miasta uniemożliwiło dokończenie referendum separatystycznego, w którym jego uczestnicy odpowiadali na pytanie, czy popierają akt niepodległości obwodu donieckiego.

Komenda milicji i Rada Miejska zablokowane

Miejscowa komenda milicji i siedziba Rady Miejskiej zostały zablokowane przez pojazdy opancerzone, oznakowane symbolami PrivatBanku, należącego do oligarchy Ihora Kołomojskiego, od niedawna gubernatora obwodu dniepropietrowskiego.

Przed strzeżonymi przez Gwardię Narodową budynkami zebrało się ok. stu agresywnych mieszkańców, którzy domagali się wznowienia tzw. referendum niepodległościowego.

Wcześniej portal censor.net informował, powołując się na zastępcę szefa dniepropietrowskiej administracji obwodowej Hennadija Korbana, że gwardziści przybyli do miasta na prośbę mieszkańców obwodu donieckiego, zaniepokojonych panującym w regionie bezprawiem i bezsilnością miejscowej milicji.

Separatyści: Frekwencja wyniosła 77,8 proc.

Tymczasem separatyści poinformowali, że frekwencja w "referendum" w Krasnoarmiejsku wyniosła 77,8% - pisze "Ukraińska Prawda". - To ostateczne dane, ponieważ głosowanie w referendum zostało przerwane przez ukraińską Gwardię Narodową, która wkroczyła do miasta i zamknęła lokale wyborcze - stwierdził przewodniczący miejscowej komisji wyborczej Leonid Liagin. Według podanych przez niego danych, w 100-tys. mieście zagłosowało 47 tys. 21 wyborców.

- Organizatorom plebiscytu udało się schować dokumentację referendum, dzięki czemu można będzie podać wiarygodne wyniki głosowania - stwierdził Borys Litwinow z Centralnej Komisji Wyborczej w Doniecku.

Antyterroryści zniszczyli barykady

MSW Ukrainy podało w niedzielę, że ukraińskie siły antyterrorystyczne zniszczyły szereg blokad drogowych wokół opanowanego przez separatystów prorosyjskich Słowiańska na wschodzie kraju. Do godzin wieczornych w regionie tym trwa referendum niepodległościowe.

MSW poinformowało, że w ramach operacji przeciwko separatystom przeprowadzono tego dnia działania w rejonie Słowiańska, Kramatorska i Krasnego Łymanu w obwodzie donieckim. Dwóch żołnierzy zostało niegroźnie rannych – oświadczono w komunikacie. Resort zaznaczył, że siłom ukraińskim udało się obronić atakowaną przez siły prorosyjskie wieżę cywilną w Słowiańsku. Zapewnił, że podczas akcji cywilni mieszkańcy miasta nie ucierpieli.

Autor: asz//gak / Źródło: Ukraińska Prawda, PAP

Tagi:
Raporty: