"Chcemy, aby Kim wywiązał się z obietnicy"


Prawdopodobnie w najbliższych tygodniach dojdzie do roboczego spotkania przedstawicieli USA i Korei Północnej w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego - oświadczył amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Informację o tych planach przekazał w wywiadzie, w telewizji Bloomberg.

Wypowiedź Pompeo ma związek z testem dwóch rakiet krótkiego zasięgu, które w czwartek rano Korea Północna wystrzeliła z poligonu w pobliżu miasta Wonsan na wschodnim wybrzeżu. Zdaniem południowokoreańskiego resortu obrony oba pociski przeleciały około 600 kilometrów, zanim wpadły do morza. W piątek informacje o teście rakiet potwierdziła oficjalna agencja KCNA.

Wcześniej źródła w ministerstwie obrony Korei Południowej informowały, że jeden z pocisków to prawdopodobnie rakieta nowego typu.

- Chcemy, aby przewodniczący Kim Dzong Un wywiązał się z obietnicy złożonej prezydentowi Donaldowi Trumpowi i doprowadził do denuklearyzacji swojego kraju. Niedawno zrobiony został kolejny krok dyplomatyczny w tym kierunku i jesteśmy przekonani, że istnieje rozwiązanie tego problemu - powiedział w czwartek Mike Pompeo, nawiązując do niedawnego spotkania Trumpa i Kima w strefie zdemilitaryzowanej na granicy obu Korei.

Apel o powstrzymanie się od prowokacji

Wcześniej w czwartek Departament Stanu USA zaapelował do Pjongjangu o powstrzymanie się od kolejnych prowokacji. - Chcemy odnowić kontakty dyplomatyczne z Koreą Północną i nalegamy na rezygnację z kolejnych działań prowokacyjnych. Nasza administracja jest zaangażowana w próby dialogu z Koreą Północną i chcemy iść do przodu w tej kwestii - oznajmiła rzeczniczka Departamentu Morgan Ortagus, która także zapowiedziała możliwość zorganizowania roboczego spotkania przedstawicieli obu krajów.

- Liczymy na to, że po historycznym pobycie prezydenta Trumpa w strefie zdemilitaryzowanej i spotkaniu tam z Kim Dzong Unem możemy kontynuować nasz dialog mimo fiaska rozmów w Wietnamie - podkreśliła Ortagus. Dodała, że stanowisko USA w sprawie sankcji na Koreę Północną nie ulegnie zmianie do czasu osiągnięcia celu, czyli całkowitej i w pełni weryfikowalnej denuklearyzacji państwa północnokoreańskiego.

Agencje podkreślają, że jednym z powodów wystrzelenia pocisków przez Koreę Północną mogą być plany przeprowadzenia przez Stany Zjednoczone wspólnych ćwiczeń wojskowych z Koreą Południową po 16 sierpnia. Byłoby to sprzeczne z obietnicami władz USA i zagrażałoby wznowieniu negocjacji nuklearnych pomiędzy Waszyngtonem a Pjongjangiem - oświadczył przed tygodniem rzecznik MSZ Korei Północnej.

Rozpoznane północnokoreańskie instalacje nuklearnereuters, pap

Autor: js//now / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: