Korea całkowicie zrywa z Koreą


Korea Północna ogłosiła we wtorek, że zrywa wszelkie kontakty z Koreą Południową. To efekt rosnących napięć, po zatopieniu przez Phenian należącego do Seulu okrętu. Podczas katastrofy zginęło 46 marynarzy z korwety "Cheonan".

W poniedziałek Seul ogłosił nałożenie kolejnych sankcji na Koreę Północną: zamroził relacje handlowe, zakazał również północnokoreańskiej flocie wpływania na swoje wody terytorialne oraz zapowiedział, że wznowi transmisje antypółnocnokoreańskie, nadawane za pośrednictwem megafonów rozmieszczonych wzdłuż ufortyfikowanej granicy między dwoma państwami.

Koniec relacji

"Komitet ds. Pokojowego Zjednoczenia Korei formalnie ogłasza, że od tej chwili wprowadza w życie stanowcze działania, by całkowicie zamrozić międzykoreańskie relacje, całkowicie znieść porozumienia o nieagresji pomiędzy Północą i Południem i całkowicie zahamować współpracę międzykoreańską" - podała oficjalna północnokoreańska agencja KCNA.

Dodała też, że przerwane zostaną kanały komunikacji z prezydentem Korei Południowej, a personel z parku maszynowego Kaesong znajdującego się na terenie Korei Północnej zostanie wydalony. Składa się on w części z Południowych Koreańczyków.

"Nie ma potrzeby okazywać litości albo cierpliwości takim konfrontacyjnym maniakom, socjopatom, zdrajcom i podżegaczom wojennym jak grupa (prezydenta Korei Południowej) Lee Mung Baka" – poinformowała KCNA.

W stanie wojny

Korea Południowa i Północna pozostają formalnie w stanie wojny od 1950 roku. Podpisano bowiem wtedy jedynie rozejm, a nie traktat pokojowy.

Źródło: Reuters